
Rak płuca jest niemal w 90 proc. tytoniozależnym. Za pozostałe 5-10 proc. przypadków raka płuca odpowiadają m.in. takie czynniki, jak: bierne palenie, zanieczyszczenie powietrza, kontakt z azbestem, wiek i przebyte wcześniej nowotwory.
Z czasem pojawiła się nowa forma leczenia w postaci leków ukierunkowanych molekularnie - inhibitorami kinaz tyrozynowych. Okazało się, że w części komórek raka płuca widoczne jest zaburzenie pewnych funkcji genu, który odpowiada za powstawanie komórek nowotworowych. Niektóre leki hamują komórki, które mają to zaburzenie molekularne.
U pacjentów, którym podano inhibitor, stwierdzono znaczne zwiększenie odsetka obiektywnych odpowiedzi zmniejszenia się całkowitej masy guza, nawet trzykrotne, w porównaniu do standardowej chemioterapii oraz 2-3-trzykrotne wydłużenie czasu do progresji choroby.
Stwierdzono też, iż u chorych, u których jest widoczna zmiana molekularna w komórkach nowotworowych, na którą działają inhibitory, przeżycie jest dwukrotnie dłuższe niż u pacjentów, u których nie ma takiej zmiany molekularnej. Leki te są również bezpieczniejsze niż chemioterapia. Lekarze potrafią sobie dobrze radzić z ich działaniami niepożądanymi (biegunki, zmiany skórne).
Istotna jest też różnica w przeżyciu całkowitym, o ile po chemioterapii przeżycie wynosiło ok. 12 miesięcy, po zastosowaniu leków ukierunkowanych molekularnie - ok. 20-30 miesięcy.
- Jednak wiemy, że te zaburzenia występują jedynie u ok. 10 proc. pacjentów - najczęściej u niepalących osób z rakiem gruczołowym. Obecnie, już na etapie podjęcia decyzji terapeutycznej, powinno się wykonać badania molekularne, by potwierdzić potencjalny cel terapeutyczny. Wiemy też, że tego typu zaburzenia nie występują u chorych z rozpoznanym rakiem płaskonabłonkowym - wyjaśnia dr Płużański.
Immunoterapia - kilka lat życia
Istotnym postępem w leczeniu raka płuca było pojawienie się leków immunoonkologicznych. Wiemy, że komórki nowotworowe mają zdolność do hamowania układu immunologicznego. Leki mają za zadanie przeciwdziałać temu mechanizmowi.
Podobnie jak w przypadku leczenia ukierunkowanego molekularnie, nie każdy pacjent kwalifikuje się do tego rodzaju terapii. O jej ewentualnym powodzeniu decyduje obecność w organizmie cząsteczek CTLA4 w węzłach chłonnych oraz Pd-1 i PD-L1, które znajdują się w układzie odpornościowym i mikrośrodowisku guza.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Rynek Aptek: dołącz do nas na Google+
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych