
Szef białostockiej izby aptekarskiej napisał do Premier Ewy Kopacz prośbę o interwencję w sprawie braku równego dostępu do leków.
"W imieniu farmaceutów zrzeszonych w Okręgowej Izbie Aptekarskiej w Białymstoku zwracam się z prośbą o podjęcie pilnych działań w ramach szeroko pojętego bezpośredniego i pośredniego nadzoru nad działalnością podległych Pani urzędników, w tym Ministerstwa Zdrowia i Głównego Inspektora Farmaceutycznego, a także organów ścigania, mających na celu zapewnienie bezpieczeństwa zdrowotnego pacjentów – obywateli RP" - pisze Jarosław Mateuszuk.
Pismo odnosi się do zjawiska braku leków na rynku.
"Na problem należałoby spojrzeć z perspektywy całego kraju, nie tylko z Warszawy, chociażby z tego powodu, że aktualna liczba aptek w Polsce powinna zapewniać równy i szybki dostęp do leków dla wszystkich pacjentów" - pisze szef białostockich aptekarzy.
Dodaje: - Skoro obowiązujące przepisy pozwalają na działalność ponad 14 tys. aptek w Polsce, to również stworzone w tym celu organy i urzędy państwowe powinny zapewnić wszystkim hurtowniom i aptekom zaopatrzenie w leki ratujące życie na równych zasadach.
W celu zapewnienia nieprzerwanego dostępu do tych leków, większość firm farmaceutycznych uruchomiła specjalne linie telefoniczne, które miały wyeliminować problemy z dystrybucją leków ratujących życie. Niestety, zamiast spodziewanej poprawy, problemy z zaopatrzeniem w leki zaczęły narastać.
"Ufam, że w przypadku Pani Premier zawód lekarza pozwoli uruchomić wyobraźnię i zrozumieć dramatyzm większości sytuacji. (…) proszę o podjęcie stosownych działań w celu wyeliminowania tego zjawiska oraz poinformowanie o zakresie podjętych działań" – kończy Jarosław Mateuszuk, prezes ORA w Białymstoku.
Więcej: http://www.oiab.com.pl/
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Rynek Aptek: dołącz do nas na Google+
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych