
Śląscy naukowcy opracowali antybakteryjny materiał stosowany w druku przestrzennym. Za pomocą drukarek 3D można z niego tworzyć m.in. aparaturę medyczną lub implanty, na których nie dojdzie do rozwoju bakterii. Wynalazek od niedawna jest komercjalizowany.
Twórcami tego patentowego rozwiązania są naukowcy z Instytutu Nauki o Materiałach oraz Instytutu Chemii Uniwersytetu Śląskiego, a także z Wydziału Farmaceutycznego z Oddziałem Medycyny Laboratoryjnej Śląskiego Uniwersytetu Medycznego.
Zajmują się materiałami biozgodnymi, biokompatybilnymi, bakteriostatycznymi i bakteriobójczymi.
- Jedno z rozwiązań, nad którym pracują, to materiał, który może być użyty do szybkiego prototypowania przyrządów medycznych, personalizowanych przyrządów medycznych, personalizowanych implantów porowatych, personalizowanych materiałów do hodowli komórkowych - zarówno biozgodnych, czyli takich, które nie są cytotoksyczne, jak i takich, które są bakteriostatyczne, na których nie rozwija się film bakteryjny - powiedział dr Andrzej Swinarew z Instytutu Nauki o Materiałach UŚ.
Co to oznacza dla laika? Materiał ten posiada właściwości antybakteryjne, jest również odporny na działania wysokich temperatur i promieniowanie UV. Dzięki temu np. aparatura medyczna nie będzie musiała być regularnie czyszczona czy sterylizowana, ponieważ na materiale w ogóle nie dojdzie do rozwoju bakterii - niezależnie od stopnia zniszczenia powierzchni sprzętu czy upływu czasu.
Dr Swinarew zaznacza, że materiał, nad którym pracuje śląski zespół, jest bardzo tani i łatwo go wytworzyć. Pozwala on też na wykonywanie detali techniką przyrostową, czyli techniką druku przestrzennego.
- Każdy domorosły konstruktor, który posiada drukarkę 3D o odpowiednich parametrach, będzie mógł tworzyć - przy użyciu własnej drukarki, wyobraźni i oprogramowania do modelowania - takie urządzenia, sprzęty, detale, które będą bakteriostatyczne, biozgodne, co więcej, które będą miały dopuszczenie do stosowania w organizmie człowieka"- opowiadał.
Opracowany przez śląskich naukowców materiał jest odpowiedzią na potrzeby rynku.
- To rozwiązanie znalazło już możliwość komercjalizacji. Nie chciałbym powiedzieć za dużo, natomiast w tej chwili powstała spółka przy współpracy z jednym z potentatów na rynku medycznym, który będzie wdrażał nasze rozwiązanie właśnie do produkcji aparatur medycznych, może później również implantów - zapowiedział naukowiec.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych