Według naukowców na zachowanie zwierząt - w tym ludzi - mogą wpływać mikroby zamieszkujące drogi pokarmowe. W badaniu na muszkach owocowych (Drosophila melanogaster) badacze z portugalskiego Champalimaud Centre for the Unknown oraz australijskiego Monash University wykazali, że dwa rodzaje bakterii występujących w układzie pokarmowym mogą hamować apetyt na określony składnik diety, jak również zabezpieczać owady przed konsekwencjami niedoborów żywieniowych.

W ramach eksperymentu specjaliści karmili muszki pokarmem pozbawionym wybranych aminokwasów - związków niezbędnych do budowy białek. Zazwyczaj powodowało to, że owady rozwijały wzmożony apetyt na białko, dążąc w ten sposób do uzupełnienia niedoborów. Niektóre nie odczuwały jednakże takiej potrzeby i pomimo ubogiej diety nadal były zdolne do rozmnażania. To zaintrygowało naukowców.

Okazało się, że muszki, które nie dążyły do spożycia większej ilości białka były posiadaczkami dwóch rodzajów bakterii jelitowych. Bakterie te nie dość, że hamowały apetyt zwierząt na ten składnik pokarmowy, to jeszcze przeprogramowywały ich organizmy tak, aby pomimo niedoborów żywieniowych były zdolne do pełnienia podstawowych funkcji życiowych np. rozmnażania.

Badacze chcą teraz dowiedzieć się więcej na temat mechanizmu umożliwiającego bakteriom tak poważną ingerencję w życie zwierząt.

O badaniu można przeczytać na stronie: http://journals.plos.org/plosbiology/article?id=10.1371/journal.pbio.2000862