
Przez wiele lat dla chorych na przewlekłą białaczkę szpikową jedyną szansą na życie było przeszczepienie szpiku kostnego. Jednak okazało się, że są leki, które mogą zatrzymać rozwój choroby, potrzebne było tylko opracowanie odpowiedniej strategii leczenia.
Leki, które mogą doprowadzić do całkowitego wyleczenia z białaczki szpikowej to preparaty z grupy inhibitorów kinaz tyrozynowych. Pierwszym z nich był imatynib. Od dziesięciu lat w ramach prób klinicznych lek podawano już ok. 3 tys. chorych. Blisko połowa z nich już go nie przyjmuje, bo pomógł- czytamy na portalu dziennikpolski24.pl.
Eksperymentalny charakter terapii uniemożliwiał jednak przerwanie terapii tym lekiem i tym samym zbadanie, jakie czynniki decydują o tym, że pacjent po zastosowaniu tego preparatu pozostaje zdrowy lub następuje nawrót choroby.
Docent Tomasz Sacha z Katedry i Kliniki Hematologii Szpitala Uniwersyteckiego (SU) w Krakowie opracował tzw. projekt odstawiania pacjentom imatynibu, który już wkrótce będzie realizowany w krajowych ośrodkach hematologicznych. Każdy decyzja o odstawieniu leku musi zostać musi wpisana do ogólnopolskiego rejestru.
Aby przebieg leczenia był prawidłowo monitorowany, niezbędna jest miarodajna, wykonywana zgodnie ze światowymi standardami ocena liczby komórek zawierających gen BCR/ABL, który jest przyczyną rozwoju tej choroby.
Więcej: http://www.dziennikpolski24.pl/
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych