
W Ministerstwie Zdrowia trwają prace nad modyfikacją zapisów programów zdrowotnych w leczeniu reumatoidalnego zapalenia stawów (RZS). Projekt rozporządzenia jest w trakcie konsultacji wewnętrznych i w najbliższym czasie zostanie przekazany do konsultacji społecznych.
Jak informuje Piotr Olechno, rzecznik Ministerstwa Zdrowia, ostatnio do resortu wpłynął wniosek konsultanta krajowego w dziedzinie reumatologii w sprawie wprowadzenia czterech nowych substancji leczniczych do programu. Po opracowaniu i otrzymaniu niezbędnych analiz farmakoekonomicznych, projekt nowego programu, celem przeprowadzenia oceny zapisów programu, zostanie przekazany do Agencji Oceny Technologii Medycznych.
– Kształt programów jest na bieżąco weryfikowany i uzgadniany również z zespołem najlepszych polskich ekspertów zajmujących się leczeniem chorób reumatycznych – zapewnia.
Olechno dodaje również, że terapeutyczne programy zdrowotne dotyczące finansowania leczenia chorób reumatycznych lekami biologicznymi stanowią najlepsze z możliwych rozwiązanie ze względu na bezpieczeństwo stosowania leków biologicznych u chorych, zapewnienie dostępności tych leków możliwie największej populacji pacjentów, jak i ze względu na efektywne gospodarowanie środkami publicznymi.
Jakub Górecki, prezes Federacja Stowarzyszeń Osób Chorych na Choroby Reumatyczne i członek zarządu Stowarzyszenia Chorych na zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa (ZZSK) i Osób Ich Wspierających twierdzi jednak, że tak naprawdę programy terapeutyczne są sposobem kontroli wydatków na stosunkowo drogie leki, a nie sposobem ułatwienia dostępu do leczenia.
– Na pewno można poprawić stopień dostępności, jednak do świadomości decydentów z ministerstwa musi przebić się kalkulacje kosztów społecznych – mówi Jakub Górecki.
Tytułem uzupełniania jego spostrzeżeń dodajmy, że z wyliczeń ekspertów wynika, iż w przypadku chorób reumatycznych ilość opuszczonych dni pracy przewyższa znacznie absencje spowodowane przez grupę chorych na choroby sercowo-naczyniowe (8,4 mln dni vs 1,7 mln), ich całkowite koszty społeczne szacuje się zaś od 1,5 do 2,5 proc. PKB.
Prezes zwraca uwagę na jeszcze jeden problem: – Rehabilitacja to niemal podstawowy czynnik w terapii zapalnych chorób reumatycznych – oczywiście w powiązaniu z farmakoterapią. Szczególnie w skomplikowanych przypadkach rozłączne traktowanie obu rodzajów świadczeń wydaje się mocno dyskusyjne – wyjaśnia.
– Obrazowo mówiąc, chory może zażywać bardzo drogi lek, ale gdy zabraknie rehabilitacji, to zdrowotnych efektów nie będzie. Rozkładanie terapii na czynniki pierwsze i dzielenie świadczeń jest sztucznym zabiegiem – kontynuuje Górecki.
Zapytany o to, czy w programach zdrowotnych znajdzie się rehabilitacja osób cierpiących na choroby reumatyczne, rzecznik MZ odpowiedział, że udzielanie świadczeń w zakresie rehabilitacji odbywa się w oparciu o rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 20 sierpnia 2009 r. w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu rehabilitacji leczniczej. Terapeutyczne programy zdrowotne dotyczą wyłącznie leczenia biologicznego w chorobach reumatycznych.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych