
1,5-roczny Piotruś cierpi na rdzeniowy zanik mięśni (SMA). Skutecznego leczenia nie ma. Takie dzieci mogą być objęte co najwyżej bardzo dobrą opieką rehabilitacyjną. Rodzice przypominają jednak, że obecnie prowadzonych jest kilka ciekawych prób klinicznych, testujących leki, które mogą złagodzić skutki choroby.
– To projekt europejski, który ma na celu scentralizowanie badań na rzecz przyspieszenia badań nad lekami w chorobach nerwowo-mięśniowych i wprowadzenia nowych terapii – wyjaśnia Anna Łusakowska. – Istnienie ogólnoeuropejskiego rejestru chorych może zachęcić firmy farmaceutyczne do aktywnych działań i inwestowania w opracowywanie nowych leków.
We Francji, Holandii czy Niemczech takie rejestry już są. My dopiero taką bazę tworzymy.
Co to jest dobry rejestr
Kraje wysoko rozwinięte mają dobrze rozwinięte systemy monitorowania ordynacji lekarskiej i rejestry sprawozdawczo-kontrolne. Często mają również rejestry ekonomiczne i kliniczne, które nie tylko zbierają dane osobowe, dotyczące zastosowanej terapii czy rozpoznania, ale również informacje o efektach zdrowotnych i zdarzenia kosztowe.
– Rejestry kliniczno-ekonomiczne mają największy sens w przypadku chorób ultrarzadkich, gdzie stosuje się drogie leki sieroce. Brak właściwego monitorowania takich terapii, to otwarta furtka do nadużyć – ocenia Krzysztof Łanda, prezes HTA Audit, były dyrektor departamentu gospodarki lekami NFZ.
Im bardziej skomplikowany rejestr, tym droższy, ale jak mówi Krzysztof Łanda, skomplikowanie rejestru nie jest jego cechą pożądaną: – Moim zdaniem, najważniejszym czynnikiem, który decyduje o dobrej jakości rejestru, jest odpowiedni monitoring tego, co zostało sprawozdane.
Inne cechy dobrego rejestru to:
• publicznie dostępny protokół jego prowadzenia
• zbieranie danych dotyczących najważniejszych zdarzeń generujących koszty
• kompatybilność z rejestrami chorób ultrarzadkich w innych krajach, dzięki czemu można wnioskować w oparciu o dane dla większej populacji chorych
• udostępnienie wyników tym, którzy zbierali dane wejściowe.
To zbieranie danych powinno być wynagradzane. – W Niemczech jest to kontrakt z płatnikiem wyższy o ok. proc. dla lekarzy, którzy sprawozdają dane do rejestru – przypomina prezes Łanda.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych