Aparaturę bydgoskie Centrum Onkologii dostanie od Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń - podaje Polskie Radio PiK.

W maju tego roku taką chemię, która nie wyniszcza organizmu, a rozprzestrzenia lek w miejscu choroby, miały podane dwie osoby.

- Ta metoda stosowana we Francji, Niemczech i Austrii sprawia, że chory żyje dłużej i lepiej, może pracować, podróżować - mówił szef Kliniki Chirurgii Onkologicznej w bydgoskim Centrum, profesor Wojciech Zegarski.

Tłumaczy, że chemia w aerozolu, to podanie leku za pomocą laparoskopu bezpośrednio do brzucha, gdzie rozchodzi się jak burza śnieżna. - To jednak nie zastępuje tradycyjnej chemioterapii - podkreśla onkolog.

Więcej: http://www.radiopik.pl/