
Jak postępują chorzy wychodząc od lekarza z receptą? Wielu wyrzuca ją do kosza, czyli w ogóle nie zaczyna leczenia. Chorzy często przerywają lub modyfikują zalecaną przez lekarza terapię.
Według raportu przygotowanego na podstawie badania "Polskiego Pacjenta Portret Własny“, wykonanego przez agencję Pentor, na zlecenie Fundacji na rzecz Wspierania Rozwoju Polskiej Farmacji i Medycyny, wśród przewlekle chorych jedynie 65 proc. deklaruje, że zawsze przyjmuje wszystkie zalecane dawki, chociaż to są tylko deklaracje i dane mogą odbiegać od stanu faktycznego.
– Wyniki sondażu wskazują, że co dziesiąty chory przewlekle przyznaje się do nieregularnego przyjmowania leków – zauważa docent Przemysław Kardas, kierownik I Zakładu Medycyny Rodzinnej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
Co czwarty pytany pacjent stwierdził, że zdarzały mu sie sytuacje wykorzystania tylko części przepisanego opakowania lub zażywania tylko wybranych z przepisanych leków.
Tym, co najczęściej powoduje odstawienie leku jest złe samopoczucie po jego zażyciu (czasem jest to subiektywne odczucie), chwilowo odczuwana poprawa, co powoduje, że pacjent uznaje się na wyleczonego. Jedynie 8 proc. pytanych pacjentów przyznało, że musiało przerwać leczenie na jakiś czas, ponieważ miało kłopot z dostaniem recepty od lekarza. Co piąty pacjent samodzielnie, bez konsultacji z lekarzem modyfikuje zaleconą mu terapię.
Jak pokazują wyniki sondażu, co dziesiąty pacjent nie ma zaufania do swojego lekarza. Może to wynikać ze złych doświadczeń chorego lub jego bliskich w kontakcie z systemem opieki zdrowotnej. Lekarze przyznają też, że pacjenci często podważają ich argumenty, odwołując się do wiedzy pozyskanej samodzielnie z internetu, reklam lub od znajomych.
Nie bez znaczenia jest także współpraca lekarzy z firmami farmaceutycznymi. Lekarz może być postrzegany jako osoba o nieczystych intencjach, kierująca się raczej swoimi korzyściami, a nie dobrem pacjenta.
Nieprzestrzeganie zaleceń terapeutycznych prowadzi bezpośrednio do zmniejszenia skuteczności leczenia. Dalsze konsekwencje to wzrost zapotrzebowania na porady lekarskie, konieczność wykonania dodatkowych badań diagnostycznych i stosowania dodatkowych leków oraz wzrost liczby hospitalizacji.
– Najdroższą formą leczenia jest niestosowanie się do zaleceń... – podsumował prof. Piotr Kuna, dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego im. N. Barlickiego w Łodzi.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych