Marit Bjoergen niespodziewanie tuż przed mistrzostwami świata w narciarstwie klasycznym postanowiła wyznać, jak nazywa się lek, który pomaga jej osiągać rewelacyjne wyniki.
Lek, który zażywa trzykrotna mistrzyni olimpijska z Vancouver, to symbiocort. Bjoergen twierdzi, że gdyby go nie stosowała, miałaby permanentnie zablokowane drogi oddechowe i zmniejszoną wydolność o 20 procent.
Jak podaje „Przegląd Sportowy“ w charakterystyce produktu leczniczego symbiocortu turbuhaler widnieje, że nie był on badany w leczeniu zapobiegającym wystąpieniu objawów, np. przez wysiłkiem. Jego zażycie bez pozwolenia Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS) grozi zawieszeniem na dwa lata za doping.
Leki na astmę mogą wcale nie być największym problemem Norwegów w czasie MŚ w Oslo. Ponoć Finowie coraz odważniej atakują norweską kadrę, ponieważ twierdzą, że wielu biegaczy z tego kraju ma papiery stwierdzające naturalnie podwyższony hematokryt. Więcej: http://sport.wp.pl
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych