
Coraz więcej osób umiera z powodu przedawkowania lub niewłaściwego stosowania leków, zarówno tych na receptę, jak i tych zdobytych nielegalnie - wynika z analizy opublikowanej w piśmie "Addiction".
Zgodnie z danymi Drug Enforcement Administration, najczęściej w Stanach Zjednoczonych nadużywane są środki przeciwbólowe. W tej grupie z kolei na pierwsze miejsce wysuwa się Vicodin zawierający paracetamol i hydrokodon. Obecnie przypadki przedawkowania odnotowuje się ponad dziesięć razy częściej niż w latach 60.
Prowadzący badania dr Richard Miech z Uniwersytetu Kolorado w Denver zauważa, że wśród uzależnionych większość stanowią biali mieszkańcy USA pomiędzy 40. a 60. rokiem życia. Znaczący wzrost zgonów w wyniku przedawkowania zaobserwowano jednak we wszystkich grupach wiekowych.
– Z badań przeprowadzonych w 2004 roku wynika, że prawie połowa Amerykanów przyjmuje leki na receptę – mówi Richard Miech. – Większa liczba recept oznacza większe szanse na uzależnienie. Ludzie przyjmują cudze leki lub używają ich z przyczyn innych niż zdrowotne. Wszystko to może mieć niebezpieczne konsekwencje – dodaje badacz.
I zaznacza, że choć głośno było o przypadkach takich gwiazd jak Michael Jackson czy Heath Ledger, społeczeństwo nie zastanowiło się nad ryzykiem związanym z lekkomyślnym przyjmowaniem leków.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych