
Liczba zgonów z powodu chorób sercowo-naczyniowych w 2020 r. przekroczy 200 tys., najbardziej zagrożone są osoby z rodzinną hipercholesterolemią – powiedział 18 lipca w Warszawie prof. Michał Zakliczyński ze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu.
Specjalista mówił o tym podczas seminarium na temat ogólnopolskiego programu profilaktyki w zakresie miażdżyc tętnic i chorób serca, adresowanego do osób z podwyższonymi czynnikami ryzyka, głównie z rodzinną hipercholesterolemią (hipercholesterolemia to podwyższone stężenie cholesterolu LDL we krwi), na którą - jak się ocenia - cierpi w Polsce 190 tys. osób.
- Program ten dopiero powstaje i jest wciąż na etapie zgłaszania uwag, propozycji i komentarzy - powiedział zastępca dyrektora Departamentu Funduszy Europejskich i e-Zdrowia w Ministerstwie Zdrowia (MZ) Krzysztof Górski. Ma być on realizowany z funduszy europejskich. Konkurs na realizację programu zostanie ogłoszony po zakończeniu konsultacji i uzyskaniu opinii Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji.
Krzysztof Górski podkreślił, że głównym celem programu profilaktyki w zakresie miażdżyc tętnic i chorób serca jest zmniejszenie zachorowań i liczby zgonów z powodu schorzeń kardiologicznych.
- W najbliższych latach, mimo poprawy sytuacji epidemiologicznej, nadal będzie się zwiększać w naszym kraju liczba chorych oraz zgonów z powodów schorzeń kardiologicznych. W 2013 r. na skutek tych chorób zmarło w naszym kraju ponad 177 tys. osób., a w 2020 r. ich liczba przekroczy 200 tys. - powiedział prof. Zakliczyński.
Specjalista dodał, że jedną z głównych przyczyn wzrostu tych zachorowań poza nadciśnieniem tętniczym krwi jest zbyt dużo poziom cholesterolu we krwi u znacznej części naszego społeczeństwa. "90 proc. Polaków obojga płci wykazuje co najmniej jeden czynnik ryzyka sercowo-naczyniowego" - dodał.
Z danych programu ChUK (profilaktyki chorób układu krążenia) z lat 2014-2016 wynika, że podwyższony poziom cholesterolu (ponad 190 mg/dl) ma aż 55 naszych rodaków. Według badania NATPOL 2011 zbyt duży poziom tych lipidów wykazuje 18 mln Polaków w wieku 18-79 lat, spośród których jedynie 6 proc. jest skutecznie leczonych.
Rodzinna hipercholesterolemia jest szczególnie niebezpieczna, ponieważ aż 100- krotnie zwiększa ryzyko zgonu u osób młodych w wieku zaledwie 20-40 lat. Te osoby mogą mieć pierwszy zawał serce jeszcze przed 50. rokiem życia.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych