
Żaden z etapów rozwoju leków nie jest łatwy. Jeśli chodzi o badania wczesnych faz, to największym wyzwaniem jest zapewnienie bezpieczeństwa chorym - powiedziała prof. Ruth Plummer, dyrektor Oddziału Badań Wczesnych Faz Centrum Onkologii w Warszawie.
Jak wyjaśniła dyrektor w rozmowie z portalem gazetalekarska.pl, badania obejmują pierwsze podanie nowego związku człowiekowi, badane jest też bezpieczeństwo podania dostępnych terapii w skojarzeniu, które wcześniej nie było zastosowane. - Najważniejszym celem badań wczesnych faz jest określenie profilu bezpieczeństwa nowej terapii i zdefiniowanie bezpiecznych dawek – poinformowała.
Dyrektor Plummer wytłumaczyła, że to ile leków udaje się zarejestrować do stosowania w praktyce klinicznej, zależy od rodzaju terapii.
- W przypadku antybiotyków jedna na trzy molekuły zostaje zarejestrowana, natomiast w przypadku leków przeciwnowotworowych – jest mniej optymistycznie. Przed laty, było to średnio jeden na dziesięć leków, teraz jest tylko nieco lepiej – stwierdziła.
Dodała, że zarejestrować antybiotyki jest łatwiej, gdyż służą do zabijania obcych komórek. - Z kolei leki przeciwnowotworowe mają likwidować komórki człowieka, wprawdzie te nieprawidłowo działające, ale jednak nasze, ludzkie. To bywa najważniejszą przeszkodą – przyznała profesor.
Więcej: http://gazetalekarska.pl
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych