
Mutyzm – zaburzenie polegające na tym, że dziecko w niektórych sytuacjach nie mówi - bywa mylony z autyzmem, co uniemożliwia prawidłową terapię – poinformowały podczas wtorkowej (28 marca) konferencji prasowej w Katowicach specjalistki zajmujące się tymi problemami.
Do gabinetów terapeutów, psychologów trafia coraz więcej dzieci, które mają np. postawioną diagnozę autyzmu, a głębszy wywiad pokazuje, że nie do końca odpowiadają wzorcowi autyzmu. Bardzo często okazuje się, że to nie autyzm, tylko mutyzm wybiórczy - te mechanizmy mają wiele punktów wspólnych i często są mylone" - powiedziała neurologopeda Monika Cabała z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.
Uczelnia ta organizuje w dnach 20-22 kwietnia konferencję pt. "Język i emocje 2017", podczas której specjaliści przybliżą różnice między tymi zaburzeniami, będą też mówić m.in. o wielojęzyczności, jąkaniu czy emocjonalnych blokach mowy.
Jak podkreśliła terapeuta behawioralny i oligofrenopedagog Alicja Pilch, autyzm i mutyzm to dwa odmienne zaburzenia, które mają jednak wspólne komponenty. To pierwsze zaburzenie z reguły ujawnia się jeszcze w wieku niemowlęcym, drugie - najczęściej w przedszkolnym.
Dzieci cierpiące na autyzm nie są zainteresowane inicjowaniem i podtrzymywaniem rozmowy, nie rozumieją pozawerbalnych komunikatów, mają trudności w rozwoju, utrzymaniu i rozumieniu relacji - aż do braku zainteresowania ludźmi. Drugi obszar problemów to ograniczone, powtarzające się co najmniej 2 zachowania spośród takich, jak: stereotypowa lub powtarzalna mowa, stereotypowe ruchy lub posługiwanie się przedmiotami, nadmierne wykorzystanie rutyny, nadmierny opór wobec zmian, bardzo ograniczone, utrwalone zainteresowania, nieprawidłowe w intensywności lub przedmiocie uwagi, zbyt duża lub zbyt mała reaktywność na bodźce zmysłowe.
Jak zaznaczyła Alicja Pilch, objawy ze spektrum autyzmu różnią się nasileniem - na jednym końcu mamy autyzm z pełnym spektrum objawów - osoby cierpiące na tak poważne zaburzenia spełniają zazwyczaj kryteria niepełnosprawności intelektualnej. Na drugim końcu są osoby cierpiące na zespół Aspergera lub tzw. autyzm wysokofunkcjonujący, gdzie rozwój intelektualny jest w normie, czasem nawet osiąga wartości ponadprzeciętne, ale jednocześnie występują obie kluczowe dla autyzmu grupy trudności: w interakcjach społecznych oraz ograniczony, powtarzalny repertuar zachowań.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych