
W Krakowie zmarła pacjentka, która pozwała NFZ za odmowę leczenia. Jej pełnomocniczka sądowa uważa, że proces dla zasady powinien być kontynuowany przez następców prawnych pacjentki.
Pacjentkę, po operacji wycięcia nerki, pod koniec 2009 roku leczono interferonem. Lekarstwo nie poskutkowało, choroba nasiliła się. Od stycznia do marca 2010 r. pacjentka nie była leczona, ponieważ NFZ nie wyraził zgody na leczenie innym lekiem - sutentem. Przepisy zakazywały podania tego leku pacjentom, którzy wcześniej byli leczeni interferonem.
W marcu ojciec pacjentki kupił opakowanie innego leku, który przyniósł znaczącą poprawę. Kolejne dwa wnioski szpitala o sfinansowanie dalszych dawek tego leku NFZ rozpoznał odmownie. Kurację jednak kontynuowano - dwa opakowania przekazał szpital (dostał je od firmy farmaceutycznej), trzecie lecznica zakupiła z własnych środków. Lekarstwo w ostatnim okresie nie skutkowało, konieczny był inny lek.
Od początku sierpnia pacjentka znów pozostawała bez leczenia. Kolejny, czwarty wniosek, napisany przez Centrum Onkologii na nowy specyfik - afinitor, dotarł do NFZ w dwa dni po rozpoczęciu procesu i w tym samym dniu został pozytywnie rozpatrzony. Poprzednie wnioski - po miesięcznym terminie oczekiwania - NFZ załatwiał odmownie.
Według NFZ, o takim postępowaniu decydowały przepisy. "Pacjentka najpierw była leczona interferonem - nieskutecznie. Potem Centrum Onkologii chciało włączyć ją do programu leczenia sutentem, natomiast zgodnie z rozporządzeniem ministra, leczenie interferonem dyskwalifikowało ją z leczenia sutentem" - wyjaśniała wówczas Jolanta Pulchna z NFZ.
Jak podała, wskazywany potem przez konsultantów onkologicznych inny lek, zakupiony przez rodzinę, nie mógł być zaakceptowany, ponieważ posiadał negatywną opinię AOTM. Natomiast ostatni wniosek, dotyczący leku afinitor, został rozpatrzony pozytywnie, ponieważ lek nie posiadał negatywnej opinii Agencji Oceny Technologii Medycznych.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych