Leki przeciwpadaczkowe mogą znacząco zwiększać ryzyko występowania złamań u osób po 50 roku życia - informują naukowcy z Uniwersytetu w Calgary.
W czasopiśmie Archives of Neurology zamieszczono wnioski z obserwacji blisko 16 tyś pacjentów (oraz trzykrotnie liczniejszej grupy kontrolnej), którzy w trakcie terapii przeciwpadaczkowej doświadczyli samoistnych złamań nadgarstków, stawów biodrowych i różnych kręgów. Przyjmowane leki obejmowały m.in. karbamazepinę, klonazepam, gabapentynę, fenobarbital i fenytoinę.
Odnotowano, że ryzyko złamania kości mimo braku urazu jest wysokie bez względu na czynniki socjodemograficzne, wpływ chorób współistniejących czy poziom opieki nad pacjentem. Z badania wynika, że nie wszystkie środki oddziałują negatywnie. Wyjątkiem są walproiniany, pochodne kwasuwalproinowego.
Jednocześnie stwierdzono pewną relację z nadciśnieniem tętniczym: u osób ze złamaniami występowało ono rzadziej niż u chorych z grupy kontrolnej.
Badacze sugerują tu istnienie nieznanego mechanizmu ochrony kości: ich łamliwość może być redukowana za sprawą podwyższonego ciśnienia lub przyjmowania obniżających go leków.
Zdaniem Kanadyjczyków, w toku dalszych badań należy dokładniej skontrolować grupę ryzyka pod kątem zastosowania leków najnowszej generacji oraz środków o działaniu osteoprotekcyjnym.
Kilku autorów opracowania nie ukrywa faktu współpracy z firmami farmaceutycznymi, takimi jak Amgen Pharmaceuticals Canada i Proctor & Gamble.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych