
Od 8 do 15 stycznia br. zarejestrowano w Polsce 35888 zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę. Średnia dzienna zapadalność wynosiła 11,7 na 100 tys. ludności. W analogicznym okresie 2010 r. zarejestrowano 15927 takich przypadków.
Barbara Komperda kierująca sekcją epidemiologii w Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Nowym Targu potwierdza wyraźny zachorowań i podejrzeń grypy, ale jednocześnie podkreśla, że nie mamy do czynienia z epidemią.
Eksperci przestrzegają także przed podejmowaniem przez pacjentów leczenia na własną rękę w przypadku, gdy istnieje podejrzenie zachorowania na grypę. W Pomorskim Centrum Toksykologii w ostatnich dniach przyjmowani są w stanie ciężkim kolejni chorzy, którzy przedawkowali leki. Często z tragicznym skutkiem.
Od wielu dni lekarze w PCT walczyli o życie 25-latki, która trafiła do szpitala z narastającymi objawami uszkodzenia wątroby i zaburzeniami krzepnięcia krwi. Okazało się, że młoda kobieta przed sześć dni zażywała leki przeciwzapalne. Wyniki badań były bardzo złe, poziom bilirubiny trzydziestokrotnie przekroczył dopuszczalną normę. Wątroba przestawała pracować i pacjentka została przetransportowana śmigłowcem do Szczecina, gdzie czeka na przeszczep.
Z powodu powikłań wywołanych przez leki najczęściej cierpią osoby starsze, zażywające równocześnie wiele różnych specyfików. W ich przypadku leki na przeziębienie i grypę zażywane bez konsultacji z lekarzem to tylko krok od zatrucia.
Przypomnijmy: według zaleceń Ministerstwa Zdrowia pacjent powinien udać się do lekarza w przypadku trwającej powyżej dwóch dni gorączki, przekraczającej 38 st. C, połączonej z dusznością w spoczynku. Niepokojące objawy to także obecność krwi w plwocinie, obniżenie ciśnienia krwi, znaczne osłabienie, zawroty głowy, a także odwodnienie.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych