
Statystyki pokazują, że od kilku lat stale wzrasta liczba zachorowań na grypę w województwie lubuskim. - Poprzedni rok obfitował w zachorowania na grypę, a jednak zaszczepieniu poddało się jedynie 20,9 tys. osób. To niewielki odsetek - mówi Dorota Konaszczuk, Lubuski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny.
W ubiegłym sezonie 2016/17 zarejestrowano 58 914 przypadków grypy. Sezon wcześniej było ich 35 163, a zimą 2013/14 r. zanotowano 25 444 przypadki - podaje portal wyborcza.pl.
– Poprzedni rok obfitował w zachorowania na grypę, a jednak zaszczepieniu poddało się jedynie 20,9 tys. osób. To niewielki odsetek. Tymczasem to najskuteczniejsza profilaktyka. Nie ma innych skutecznych metod – wskazuje Dorota Konaszczuk, Lubuski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny.
W poprzednim sezonie do szpitala skierowano 200 osób. z tego 163 osoby z poważnymi powikłaniami, głównie zapaleniem płuc.
- Obserwowałam bardzo dużo powikłań u moich pacjentów. To są głównie zapalenia mięśnia sercowego, wtórne zapalenia płuc o podłożu bakteryjnym. Wirus grypy powoduje bowiem całkowite zniszczenie naszej odporności – tłumaczy z kolei dr Joanna Jursa-Kulesza, konsultant wojewódzki w dziedzinie mikrobiologii lekarskiej.
Obecnie są trzy typy wirusów, A, B i C. Typ B dotyczy tylko ludzi, typ A to m.in. znany z przypadków tzw. ptasiej czy świńskiej grypy. Dlatego tak trudno skonstruować uniwersalną szczepionkę ze wszystkimi antygenami, bo grypa zaskakuje, zmienia swoje antygeny i zmienia się w swoim środowisku. Ale już np. nowa szczepionka zawiera również ten niebezpieczny szczep AH1N1. To tzw. szczepionka czterowalentna, zawierająca cztery antygeny. W aptekach są również szczepionki trójwalentne – czytamy.
Szczepionki standardowe kosztują 30-50 zł, nowa czterowalentna może być trochę droższa.
Więcej: http://gorzow.wyborcza.pl
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych