Marek Balicki: leki o przedłużonym działaniu to u nas rzadkość

FARMAKOTERAPIA

Autor: Biznes Newseria/rynekaptek.pl   23-10-2017, 10:02

Marek Balicki: leki o przedłużonym działaniu to u nas rzadkość Fot. Adobe Stock. Data Dodania: 16 grudnia 2022

Dobrą formą leczenia są leki o przedłużonym działaniu, gdyż łatwiej kontrolować poziom leku w organizmie pacjenta, co daje też lepsze wyniki. W Polsce niestety ze stosowaniem preparatów o przedłużonym działaniu ciągle nie jest najlepiej - wskazuje dr Marek Balicki, kierownik Wolskiego Centrum Zdrowia Psychicznego.

Szacuje się, że w Polsce na schizofrenię choruje ok. 385 tys. osób, czyli około 1% społeczeństwa, jednak trudno o oficjalne statystyki dotyczące skali problemu.

Większość chorych w momencie postawienia diagnozy nie ma jeszcze 30 lat, a trzy czwarte z nich traci pracę. Szansą na normalne życie i przywrócenie ich na rynek pracy mogą być nowoczesne leki o przedłużonym działaniu i odpowiedni model opieki nad pacjentami z tym schorzeniem - pisze agencja Newseria Biznes.

- Większość pacjentów chorujących na schizofrenię jest na rencie, tylko kilkanaście procent jest aktywnych zawodowo. Wiemy, że aktywność zawodowa jest najlepszym zabezpieczeniem – poza przyjmowaniem leków i terapią psychologiczną – przez nawrotami choroby. Podobnie jak relacje społeczne, bo schizofrenia dotyka nie tylko osoby chorującej, ale również jej otoczenia, osób najbliższych - mówi agencji  dr Marek Balicki.

Zauważa, że przyjmuje się, iż ten problem dotyka kilkadziesiąt osób, a efektem jest zrywanie się relacji w rodzinie, wśród bliskich. Jego zdaniem potrzebne jest więc kompleksowe działanie, praca i powrót do pełnionych ról życiowych .

W większości wypadków ciężar opieki nad chorymi na schizofrenię spada na rodzinę i bliskie osoby. Leki o przedłużonym działaniu zdejmują z nich odpowiedzialność za pilnowanie czy pacjent stosuje się do zaleceń lekarza psychiatry i regularnie przyjmuje leki.

– Jeśli są to tabletki, to przyjmowanie ich może być nieregularne. Zwłaszcza w przypadku, gdy współpraca pacjenta z lekarzem czy z jego opiekunami nie jest najlepsza. Tak się dzieje w połowie, a nawet w większej liczbie przypadków. Dlatego dobrą formą leczenia są leki o przedłużonym działaniu – łatwiej kontrolować poziom leku w organizmie pacjenta, co daje też lepsze wyniki. W Polsce niestety ze stosowaniem leków o przedłużonym działaniu ciągle nie jest najlepiej. Stosujemy je wielokrotnie rzadziej, niż w innych krajach europejskich – tłumaczy dr Balicki.

Więcej: https://biznes.newseria.pl/

Podobał się artykuł? Podziel się!
comments powered by Disqus

POLECAMY W PORTALACH