
Pandemia COVID-19 jest przypomnieniem o zagrożeniu, jakie wiąże się z wirusami odzwierzęcymi – zaznaczył w rozmowie z PAP dr hab. Piotr Rzymski z UM w Poznaniu. Dodał, że jednym z rozważanych przez naukowców rozwiązań minimalizującym zagrożenia są zmiany w produkcji żywności.
- Dodatkowo produkcja jest bardzo szybka - trwa kilka tygodni zamiast niekiedy kilku lat potrzebnych, by uzyskać odpowiednią tuszę zwierzęcia w hodowli. Nie ma ryzyka, że pojawi się jakiś nieprzewidywalny patogen, jak np. wirus afrykańskiego pomoru świń i spustoszy hodowle trzody chlewnej. Mamy więc korzyści zdrowotne, środowiskowe, a ponieważ przy produkcji nie cierpią zwierzęta, również etyczne. Oczywiście jest wiele wyzwań, które tego typu technologia produkcji musiała i wciąż musi pokonać, ale dzięki osiągnięciom nauki, doświadczeniom z zakresu hodowli komórkowej, inżynierii tkankowej i medycyny regeneracyjnej, aktualnie pytaniem nie jest czy mięso tego typu pojawi się na rynku, ale kiedy? - zaznaczył ekspert.
Anna Jowsa, PAP
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych