
Marszałek Senatu Stanisław Karczewski i minister zdrowia Konstanty Radziwiłł w środę (20 września) promowali szczepienia przeciwko grypie jako metodę profilaktyki chorób zakaźnych. W tym celu sami podali się szczepieniom.
- Zachęcam wszystkich do promowania szczepień, do promowania szczepionek, do promowania zdrowego trybu życia - powiedział marszałek, z wykształcenia lekarz. Dodał, że "coraz silniejsze lobby antyszczepionkowe jest zupełnie pozbawione jakichkolwiek logicznych i naukowych podstaw".
Minister podkreślił, że szczepionki stosowane u miliardów ludzi w ciągu 100 lat dowiodły, że są skuteczne i są bezpieczne. - Każda osoba, która nie chce szczepić swoich dzieci, musi mieć świadomość, że naraża nie tylko swoje dziecko, ale także inne dzieci, które będą się stykać z tymi ich dziećmi, a które z jakichś powodów nie mogły być zaszczepione, które mają zaburzenia odporności - ostrzegał Radziwiłł.
Minister zaapelował również do wszystkich pracowników medycznych, by się zaszczepili. - Obowiązkiem wszystkich pracowników medycznych jest szczepić się przeciw grypie. Grypa zagraża nie tylko nam, ale też tym, którzy są w naszym otoczeniu, w szczególności naszym pacjentom - zaznaczył Radziwiłł. Dodał, że przeciw grypie w szczególności powinny zostać zaszczepione małe dzieci od 6. do 60. miesiąca życia, kobiety planujące ciążę oraz te, które już są w ciąży, a także wszyscy powyżej 65. roku życia.
Dodał, że szczepić powinny się także osoby znajdujące się w grupie ryzyka wystąpienia powikłań pogrypowych.
- Powikłania mogą występować u osób z przewlekłą chorobą układu oddechowego - zwłaszcza astmą i przewlekłą obturacyjną chorobą płuc. Wszyscy palacze powinni się szczepić. Także ci, którzy mają choroby układu krążenia, takie jak nadciśnienie, choroba niedokrwienna serca, a także osoby z innymi przewlekłymi chorobami, np. z chorobami nowotworowymi układu krwiotwórczego - wyjaśnił.
Podkreślił, że grypę wywołuje wirus, który jest "wyjątkowo zjadliwy i bardzo łatwo przenosi się z człowieka na człowieka". - I tylko w wyjątkowych przypadkach, jeżeli spotkamy człowieka chorującego na grypę, możemy liczyć, że nie dojdzie do zakażenia i do choroby. U niektórych dojdzie do powikłań - powiedział.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych