Objawy związane z chorobą Crohna, zapalną chorobą jelita o niewyjaśnionej etiologii, są mniej intensywne w okresie pandemii Covid-19 - wynika z badania przeprowadzonego przez naukowców z uniwersytetu Buenos Aires (Argentyna).

Bez stresu wywoływanego przez otoczenie

Ze studium zaprezentowanego podczas majowego sympozjum Digestive Disease Week (DDW) 2021, którego wnioski przedstawił specjalistyczny portal medyczny "Infosalus" wynika, że u pacjentów cierpiących na to schorzenie występowanie objawów spadło wraz z koniecznością pozostania w domach wskutek restrykcji przeciwepidemicznych.

- Według naszych obserwacji zjawisko mniejszej intensywności choroby Crohna zostało spowodowane koniecznością przebywania w domu. Pacjenci tym samym zostali pozbawieni stresu wywoływanego przez otoczenie, a w domu mogli uniknąć produktów spożywczych wywołujących objawy choroby - wyjaśnił jeden z autorów badań, dr Juan Pablo Stefanolo ze szpitala im. Jose de San Martin w Buenos Aires.

Badanie przeprowadzone zostało wśród 129 pacjentów cierpiących na chorobę Crohna. W ramach prac zbadano zachowania organizmu pacjentów przed przymusową izolacją społeczną, a także w jej trakcie.

Intensywność objawów zmalała

Autorzy badania wyjaśnili, że uczestników badania podzielono na dwie grupy: osoby z silnymi objawami Covid-19 oraz pacjenci z mniej widocznymi symptomami choroby Crohna.

Uczestnicy zostali poddani badaniu intensywności objawów mierzonych w skali 0-500 punktów. W trakcie studium stwierdzono, że łącznie intensywność objawów zmalała podczas przymusowej izolacji społecznej z 278 do 212 punktów.

Naukowcy wskazali, że z grona 65 badanych, u których przed przymusową izolacją występowały silne objawy choroby Crohna, symptomy te ustały u 26 osób.

Zaliczana do grupy nieswoistych zapaleń jelit choroba Crohna to przewlekły, a zarazem nieswoisty proces zapalny ściany przewodu pokarmowego. Dotychczas nie udało się opracować skutecznej metody walki z tym schorzeniem.