
Liczba braków wynosi 23 i nie zmieniła się od ostatniego zestawienia. Powody do niepokoju na najbliższą przyszłość może jednak dawać systematyczny spadek dostępności leków przeciwzakrzepowych.
Dwa lata systematycznych raportów pokazują trend liczby braków w aptekach od czasu głośnego kryzysu lekowego latem 2019 roku, gdy przestały być dostępne podstawowe leki dla pacjentów chorujących na tarczycę i cukrzycę - przypomina serwis GdziePoLek.pl.
Obecna sytuacja w porównaniu do najgorszych okresów jest dobra: nie tylko lista braków utrzymuje się na relatywnie niskim poziomie, ale - przynajmniej na razie nie ma na niej leków używanych przez duże grupy chorych.
Powody do niepokoju może jednak dawać postępujący spadek dostępności jednej z marek heparyn drobnocząsteczkowych - często używanych leków przeciwzakrzepowych. Na razie produkt nie doszedł jednak do granicy pozwalającej zakwalifikować lek na naszą listę. Trafiają tam preparaty, których dostępność spadła o co najmniej 50% w stosunku do początkowej.
Pomimo, iż w grupie heparyn drobnocząsteczkowych są inne leki, w tym zamiennik leku Clexane (Neoparin), to zauważalny spadek dostępności leku, który normalnie można kupić w prawie każdej aptece, zawsze jest niepokojący.
Przy utrzymującym się trendzie spadkowym, nie można wykluczyć wyczerpywania się zapasów także produktów alternatywnych. Takie sytuacje miały już niejednokrotnie miejsce, kiedy brak jednego leku pociągał za sobą kolejne deficyty.
Według producenta Clexane, firmy Sanofi, sytuacja dotycząca heparyn drobnocząsteczkowych na polskim rynku "faktycznie jest niepokojąca, a sytuacja niedoboru ma podłoże zarówno globalne, jak i specyficzne dla rynku polskiego.
Europejska Agencja Leków opublikowała dokument dotyczący prognozowania zapotrzebowania na leki. Opracowanie zawiera zalecenia wspierające przewidywanie potrzeb lekowych zarówno na poziomie europejskim, jak i krajowym w sytuacjach wyjątkowych, takich jak pandemia COVID-19.
Dokument opiera się na doświadczeniach zdobytych przez władze Unii Europejskiej w zeszłym roku podczas pierwszej fali pandemii i przedstawia wspólną metodologię przewidywania zapotrzebowania na leki do stosowania na oddziałach intensywnej opieki medycznej.
O ile zapewnienie wysokospecjalistycznych leków, w szczególności tych podawanych pozajelitowo leży w kompetencji zarządzających szpitalami, to podobne refleksje można bez trudu przenieść na grunt leków dostępnych w aptekach.
Nadal wielu pacjentów interesuje się preparatem Viregyt K zawierającym amantadynę, pomimo że zarówno reglamentowana wersja refundowana, jak i nierefundowana jest dobrze dostępna.
Duża liczba osób oczekuje także na powiadomienia dotyczące Angeliq - leku stosowanego w hormonalnej terapii zastępczej. Nowe dostawy spodziewane są nie wcześniej niż w połowie roku.
Więcej: https://www.gdziepolek.pl/
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych