Naukowcy: cukrzyca zwiększa ryzyko zgonu z powodu raka

FARMAKOTERAPIA

Autor: PAP/rynekaptek.pl   07-03-2011, 08:39

Naukowcy: cukrzyca zwiększa ryzyko zgonu z powodu raka Fot. Adobe Stock. Data Dodania: 16 grudnia 2022

Cukrzyca dotąd była kojarzona głównie z zawałami serca i udarami mózgu. Teraz do listy schorzeń, które mogą się wiązać z tą chorobą, trzeba będzie też dopisać nowotwory złośliwe - informuje "New England Journal of Medicine" (NEJM).

Emanuele Di Angelantonio z Britain Cambridge University prześledził 97 badań, którymi na całym świecie objęto 820 tys. osób. Jego zdaniem, wynika z nich, że cukrzyca o 25 proc. zwiększa ryzyko zgonu z powodu raka trzustki, wątroby, jelita grubego, a nawet raka płuca.

Wiele jednak zależy od tego jak choroba jest kontrolowana. U chorych źle leczonych, ze zbyt wysokim poziomem glukozy, ryzyko śmierci z powodu nowotworów złośliwych jest jeszcze wyższe. Niestety, takich chorych jest wciąż bardzo dużo. Przekonują o tym badania jakie w tym samym czasie w biuletynie WHO opublikował dr Stephen Lim z Institute for Health Metrics and Evaluation University of Washington w Seattle.

Wynika z nich, że w USA aż 90 proc. osób w wieku powyżej 35 lat cierpiących na tzw. cukrzycę dorosłych ma zbyt duży poziom glukozy we krwi oraz zbyt wysokie ciśnienie tętnicze i cholesterol.

W Polsce jest niewiele lepiej. Z raportu "Cukrzyca. Ukryta pandemia. Sytuacja w Polsce", opublikowanego w 2010 roku podczas XX Forum Ekonomicznego w Krynicy, wynika, że w naszym kraju 77 proc. chorych ma podwyższone ciśnienie krwi. A 70 proc. diabetyków ma zbyt wysokie stężenie glukozy we krwi (oceniane za pośrednictwem pomiaru poziomu tzw. hemoglobiny glikowanej HbA1c).

Według zaleceń Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego poziom HbA1c nie może przekraczać 7 proc., a w niektórych grupach chorych powinien nawet być poniżej 6,5 proc. W Polsce taki poziom hemoglobiny glikowanej osiąga jedynie 26 proc. pacjentów z cukrzycą typu 2 (dorosłych) i mniej niż 6 proc. pacjentów z cukrzycą typu 1.

Wielu diabetyków nie jest w ogóle leczonych, bo cukrzyca wykrywana jest zbyt późno. Najczęściej udaje się ją zdiagnozować dopiero po 8 latach rozwoju. Efekt jest taki, że na prawie 2,5 mln chorych ponad 750 tys. jeszcze nie wie o swej chorobie i nie podejmuje żadnego leczenia. U niektórych z tych osób pierwszym objawem cukrzycy może być zawał serca lub udar mózgu.

Na całym świecie na cukrzycą choruje już 285 mln osób. Powoduje ona prawie tyle samo zgonów co AIDS i będzie ich coraz więcej. Międzynarodowa Federacja Diabetologiczna alarmuje, że w ciągu najbliższych 20 lat odsetek chorych na cukrzycę w populacji dorosłych wzrośnie z 9 proc. do około 11 proc.

Podobał się artykuł? Podziel się!
comments powered by Disqus

POLECAMY W PORTALACH