
Proszek z dzikiej róży łagodzi bóle związane ze zwyrodnieniem stawów i zmniejsza spożycie niesteroidowych leków przeciwzapalnych przez pacjentów z tym schorzeniem - potwierdziła analiza duńskich naukowców ze szpitala Frederiksberg w Kopenhadze.
Proszek z owoców dzikiej róży zawiera galaktolipid o nazwie GOPO, który łagodzi stan zapalny w chrząstce, dlatego może być pomocny w łagodzeniu dolegliwości bólowych stawów. Ponieważ GOPO ulega rozkładowi w temperaturze powyżej 40 st. C, nie ma go w marmoladach i innych przetworach z róży robionych w wyższej temperaturze – donosi PAP.
– Od lat stosuję proszek z dzikiej róży u pacjentów z chorobą zwyrodnieniową stawów. Zaletą preparatu jest to, że zażywając go, pacjenci mogą zmniejszyć spożycie niesteroidowych leków przeciwzapalnych, które mają szkodliwy wpływ na układ pokarmowy. Lek ten nie daje efektu natychmiast, ale dopiero po kilku tygodniach i że jest skuteczny we wczesnych zmianach zwyrodnieniowych – mówi dr hab. Krystyna Księżopolska-Orłowska, kierownik Kliniki Rehabilitacji w Instytucie Reumatologii w Warszawie.
Duńscy naukowcy przeanalizowali wyniki trzech dużych badań dotyczących chlorowodorku glukozaminy, w których udział 933 pacjentów oraz trzech badań nad proszkiem z dzikiej róży, w których uczestniczyło 287 chorych. Okazało się, że glukozamina nie była lepsza od placebo w łagodzeniu bólu stawów, natomiast proszek z róży dawał pod tym względem większe i bardziej trwałe korzyści.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych