
Często młoda osoba, która uprawia sport, jest aktywna nie kojarzy, że np. obrzęk palca w stopie to początek przewlekłego schorzenia, z którym się będzie musiała borykać jako pacjent do końca życia.
- Obecnie mamy doskonałe leki w reumatologii, które są w stanie pomóc pacjentom z chorobami zapalnymi. Ten rozwój jednocześnie idzie w stronę wczesnego wykrywania. Ale nawet najlepszy lek zastosowany na późnym etapie choroby nie jest w stanie odwrócić zmian, które są utrwalone, np. zniszczenia stawów - mówiła prof. Brygida Kwiatkowska* podczas konferencji "Pacjent z wczesnym zapaleniem stawów w systemie opieki zdrowotnej. Stan obecny i rekomendacje zmian".
Samo wczesne zapalenie stawów jest pojęcie ogólnym, to nie jest rozpoznanie. To jest objaw świadczący o tym, że u pacjenta występuje ból i obrzęk przynajmniej jednego stawu, który nie jest wynikiem dużego urazu, gdzie czas trwania jest to 6-12 tygodni.
Na tym etapie nie jesteśmy w stanie zróżnicować, jaki to jest typ zapalenia stawu. Takim wczesnym zapaleniem stawów może się objawiać bardzo dużo chorób, najczęściej reumatoidalne zapalenie stawów, ale również spondyloartropatie - tu jest najczęściej łuszczycowe zapalenie stawów, ale też toczeń rumieniowaty układowy, czy zespół Sjögrena.
Już na etapie rozpoznania powinniśmy włączyć leczenie nie czekając na moment, aż będziemy w stanie zróżnicować, jaki to jest typ zapalenia stawów.
Jak mówiła prof. Kwiatkowska, edukując i informują o chorobach zapalnych stawów, eksperci chcą zmienić twarz chorób reumatycznych.
- Niestety w społeczeństwie polskim wszystkie choroby reumatyczne kojarzą się z wiekiem podeszłym, czyli z chorobą zwyrodnieniową. Tymczasem bardzo często młoda osoba, która uprawia sport, jest aktywna nie kojarzy, że np. obrzęk palca w stopie to początek przewlekłego schorzenia, z którym się będzie musiała borykać jako pacjent do końca życia. Początek tych chorób to 20 rok życia wzwyż.
- Mitem jest też, że choroby reumatyczne są rzadkie. Najczęstsze zapalne choroby stawów i układowe choroby tkanki łącznej występują u 6% do nawet 23 procent w zależności od populacji - dodała.
- Jeśli na wczesnym etapie włączymy leczenie, to jest coś takiego jak plastyczność układu immunologicznego, więc albo jesteśmy w stanie wyhamować i spowodować, że dalsze zapalenie stawów się nie rozwinie, albo opóźnić rozwój RZS, spondyloatropatii, co przekłada się na skuteczność leczenia leków tanich, stosowanych w pierwszej kolejności - mówiła prof. Kwiatkowska.
Dodała, że w Polsce w tym celu realizowany projekt POWER: - Dzięki edukacji lekarzy rodzinnych do rozpoznania pojedynczego obrzęku, które może przejść w reumatoidalne zapalenie stawów, udało się skrócić ścieżkę diagnostyczną do 12 tygodni. Włączenie leczenia w ciągu tych 12 tygodni przekłada się na remisję, czyli całkowite zahamowanie progresji choroby i skuteczność stosowanego leczenia.
Wcześniej badania porównujące sytuację w kilku miastach europejskich pokazało, że w Warszawie opóźnienia diagnostyczne to 35 tygodni przy rekomendowanych 12 tygodniach. Ale w Polsce są też pacjenci, u których postawienie diagnozy trwało 5,10, 15 lat, albo dłużej.
Tak było w przypadku dziennikarki Agaty Młynarskiej: - Mam to szczęście, że w sumie moja droga do diagnozy była krótka, bo trwała raptem kilka lat. Zwykle trwa to między 5 a 15 lat - mówiła podczas spotkania.
Tyle szczęścia nie miał Jakub Gołąb, rzecznik RPP i jednocześnie pacjent: Przez lata byłem pod opieką niejednego ortopedy i żaden z nich nie wskazał możliwości, że problem może mieć naturę reumatologiczną. Przeszedłem praktycznie przez wszystkie te etapy, ze wszystkimi objawami, łącznie z depresją. A sama diagnostyka trwała u mnie ok. 30 lat.
* Prof. Brygida Kwiatkowska, konsultant krajowa w dziedzinie reumatologii, kierownik Kliniki Wczesnych Zapaleń Stawów Narodowego Instytutu Geriatrii, Reumatologii i Rehabilitacji (NIGRIR) im. prof. Eleonory Reicher, zastępca dyrektora NIGRiR.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych