
Badania wykazały, że produkowane przez komórki macierzyste substancje nadają się do leczenia trudno gojących się ran. Naukowcy chcą je teraz zastosować w specjalnych opatrunkach.
Komórki macierzyste, ze względu na swoje właściwości: różnicowanie się w komórki innych typów i potencjalnie nieograniczoną możliwość namnażania, są jednym z "najgorętszych" tematów współczesnej medycyny i nauki. Badacze co rusz znajdują dla nich kolejne zastosowania.
Tylko w ostatnich miesiącach pojawiły się doniesienia, że komórki macierzyste przynoszą one efekty m.in. w leczeniu skutków udaru mózgu, przeszczepiono je już do oparzonego oka, zaczęto podawać je pacjentom z zaawansowanym stwardnieniem rozsianym, a nawet podjęto próby leczenia z ich wykorzystaniem zaburzeń erekcji.
Badania pokazują, że komórki macierzyste mogą także świetnie nadawać się do leczenia trudnych do gojenia ran. Badania przeprowadzone w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym we Wrocławiu pokazały, że u 75 proc. pacjentów, których tego typu rany ostrzykiwano ich własnymi komórkami macierzystymi zauważono znaczną poprawę gojenia.
- Zaczęliśmy zastanawiać się, dlaczego tak jest, skąd ten rezultat. Zbadaliśmy więc komórki macierzyste i okazało się, że efekt terapeutyczny zauważony u pacjentów może być spowodowany nie tyle przez same komórki, ale przez to, co one produkują - mówi PAP dr Honorata Kraśkiewicz z Instytutu Immunologii i Terapii Doświadczalnej im. Ludwika Hirszfelda PAN we Wrocławiu.
Prawdopodobnie za uzyskany efekt jest więc odpowiedzialny "koktajl" białkowy składający się z szeregu substancji leczniczych, m.in. białek – cytokin i czynników wzrostu.
Dr Kraśkiewicz podkreśla jednak, że pobieranie komórek macierzystych pacjenta jest procedurą dość kosztowną i inwazyjną, więc nie każdy może się jej poddać. U osób starszych, schorowanych, z różnymi dolegliwościami, taka dodatkowa procedura pobrania komórek wiąże się ze stresem.
- Takie komórki trzeba pobrać z tkanki tłuszczowej. W niej - oprócz komórek tłuszczowych - znajduje się pula komórek macierzystych. Po izolacji komórek macierzystych ostrzykuje się nimi ranę pacjenta - opisuje rozmówczyni PAP. Jednak ilość komórek macierzystych w tkance tłuszczonej jest również limitowana.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych