Pacjenci czekają na pozytywną decyzję o refundacji leku na szpiczaka

FARMAKOTERAPIA

Autor: PAP/rynekaptek.pl   20-11-2017, 13:05

Pacjenci czekają na pozytywną decyzję o refundacji leku na szpiczaka Fot. Adobe Stock. Data Dodania: 16 grudnia 2022

Potrzebujemy nowego leku na szpiczaka, aby móc skutecznie leczyć chorych i zamienić ten nowotwór w chorobę przewlekłą - mówi dr Dominik Dytfeld, prezes Polskiego Konsorcjum Szpiczakowego.

Obecny na spotkaniu konsultant krajowy w dziedzinie hematologii prof. Wiesław Wiktor Jędrzejczak ocenił, że brak dostępu do nowych terapii dla pacjentów opornych na bortezomib i lenalidomid jest istotną niezaspokojoną potrzebą medyczną.

- Szpiczak jest wciąż chorobą nieuleczalną, ale w ostatnich latach w jego leczeniu dokonał się ogromny postęp. Gdy zaczynałem pracę jako lekarz 13-14 lat temu, pacjent ze szpiczakiem żył średnio trzy lata. Obecnie jest to już sześć - siedem. Czas przeżycia chorych na szpiczaka uległ podwojeniu - wskazywał dr Dytfeld. Dodał, że jest to średni czas przeżycia, ale niektórzy chorzy żyją 10, 15, a nawet 20 lat.

Zaznaczył, że będzie to możliwe dzięki nowym lekom i ich dostępności dla pacjentów. Szpiczak jest bowiem chorobą, która nawraca, stąd konieczność stosowania coraz to nowych terapii.

W ostatnich kilku latach zarejestrowano w Unii Europejskiej sześć nowych terapii na szpiczaka - pomalidomid, który należy do leków immunomodulujących, dwa przeciwciała monoklonalne - daratumumab i elotuzumab, dwa inhibitory proteasomu - iksazomib i karfilzomib oraz panobinostat - inhibitor deacetylazy histonowej.

W pierwszej połowie listopada naczelnik Wydziału Obsługi Mediów Ministerstwa Zdrowia Danuta Jastrzębska poinformowała PAP, że obecnie toczy się postępowanie refundacyjne w sprawie trzech nowych leków na szpiczaka - pomalidomidu oraz panobinostatu i karfilzomibu. Jednak w przypadku dwóch ostatnich leków postępowanie jest na razie zawieszone na wniosek producenta.

- Proces refundacyjny leku trwa dość długo - rok lub dłużej, ale pomalidomid został w Unii Europejskiej zarejestrowany w 2013 r., czyli niedługo minie pięć lat. Tak długo nie powinno to trwać - ocenia dr Dytfeld.

Jastrzębska w swojej odpowiedzi przyznała, że wyniki badań sugerują, iż pomalidomid może stanowić wartościową alternatywę w terapii pacjentów z rozpoznaniem nawrotowego i opornego szpiczaka mnogiego. Wyjaśniła zarazem, że negocjacje w sprawie tego leku dotyczą głównie jego wysokiej ceny. Na posiedzeniu Komisji Ekonomicznej 14 września jednogłośnie nie przyjęto oferty producenta pomalidomidu.

comments powered by Disqus

POLECAMY W PORTALACH