
Większość pacjentów chorujących na raka pęcherza nie wie o ścisłym związku tego nowotworu z paleniem papierosów - wynika z badań, zaprezentowanych w poniedziałek (19 czerwca) w Katowicach podczas 47. Kongresu Naukowego Polskiego Towarzystwa Urologicznego.
W badaniu ankietowym - przeprowadzonym przez naukowców Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie - wzięło udział 718 pacjentów, 84 proc. z nich to palacze. Aż 60 proc. badanych informacje o raku pęcherza i jego korelacji z paleniem otrzymało dopiero od lekarza, do którego trafili w związku z tą chorobą.
Do nowotworów układu moczowego, mających ścisły związek z paleniem tytoniu i długotrwałą ekspozycją na zawierający toksyny mocz należą: rak pęcherza moczowego, nerki, moczowodu i miedniczki.
Chociaż - jak podkreślano podczas konferencji - choroby układu moczowego i wizyty u urologa przestają być w Polsce tematem wstydliwym, to wciąż wielu chorych zgłasza się do lekarza zbyt późno.
Standardem powinna być wizyta u urologa mężczyzny po ukończeniu 50. roku życia.
Kongres, który potrwa w Międzynarodowym Centrum Kongresowym do środy, zainaugurowały w poniedziałek sesje chirurgii na żywo - operacje transmitowane do Katowic z dwóch wiodących ośrodków urologicznych w kraju - Krakowa i Torunia.
Transmitowano m.in. laparoskopową operację wycięcia pęcherza moczowego z wykorzystaniem robota da Vinci, prowadzoną przez prof. Tomasza Drewę w Szpitalu Wojewódzkim w Toruniu. Równolegle taki sam zabieg metodą laparoskopii wykonywano w Katedrze i Klinice Urologii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.
- Przewaga robota polega na tym, że daje możliwość manipulacji takiej jak ręką chirurga. W klasycznej laparoskopii wprowadzamy jedynie narzędzia, którymi możemy obracać wzdłuż ich osi. Dzięki robotom najtrudniejsze operacje stają się więc łatwiejsze w wykonaniu - ocenił urolog z Kliniki Urologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego Bartosz Dybowski.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych