Czy już teraz można mówić o epidemii grypy? - Zdecydowanie jest za wcześnie, aby mówić o jakimś zagrożeniu. Zwiększona zachorowalność na razie nie jest żadnym wskaźnikiem, aby wywnioskować, czy sezon jesienno-zimowy będzie dla pacjentów ciężki, czy lekki – mówi lek. med. Janusz Kaliszczak, specjalista chorób zakaźnych.

Dodaje, że od kilku lat spodziewana jest epidemia wyrównawcza grypy, ponieważ co kilkanaście lat taka występuje. Ostatnią mieliśmy ponad 20 lat temu.

Lekarz wskazuje, że najlepszą metodą zapobiegania grypie i jej ciężkim powikłaniom jest szczepienie.

Wyjaśnia, że szczepić należy się we wrześniu i z początkiem października. Po podaniu szczepionki układ immunologiczny wytwarza przeciwciała obronne przeciw czynnikowi chorobotwórczemu. Odporność rozwija się w ciągu 2 - 3 tygodni po podaniu szczepionki i utrzymuje się przez 6 do 12 miesięcy, a czasami nawet kilka lat.

Więcej: http://www.nowiny24.pl/