
Prawo farmaceutyczne nakłada m.in. na aptekarzy obowiązek zgłaszania działań niepożądanych leków. Ale skąd farmaceuta ma wiedzieć o takich działaniach, jeśli pacjenci o nich nie informują?
Specjaliści przyznają, że rodzimy system monitorowania tego typu zdarzeń jest nieskuteczny. W krajach, gdzie funkcjonuje najlepiej, w zgłaszaniu nie bierze udziału więcej niż 10 proc. lekarzy, o farmaceutach nie wspominając.
Problem jest poważny, gdyż badania kliniczne nie wykazują odległych skutków zażywania specyfików. Połowa leków wycofywanych z powodu działań niepożądanych była sprzedawana w aptekach przez kilka lat.
- Farmaceuci praktycznie nie zgłaszają niepożądanych działań leków. Mamy dosłownie kilka takich zgłoszeń w ciągu ostatnich lat - mówi portalowi rynekzdrowia.pl Agata Maciejczyk z Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych.
To właśnie do tej instytucji mają wpływać zgłoszenia od farmaceutów. Ale w zasadzie nie wpływają... – W ciągu trzech lat mojej pracy w aptece tylko jedna osoba zgłosiła działanie niepożądane leku – mówi nam Urszula Czop, kierowniczka apteki Centrum II w Katowicach.
Przypadkowo, z opóźnieniem
Małgorzata Czapla-Wójcik, szefowa apteki Savima w Krakowie zauważa, że klienci, jeśli wspominają o działaniu niepożądanym leku, to robią to ze znacznym opóźnieniem, np. kiedy przychodzą już z inną receptą.
– Zdarza się, że nie chcą jakiegoś leku, bo się po nim źle czują i proszą o inny, ale ogólnie nie są to częste przypadki – zauważa farmaceutka. Jej zdaniem lekarz powinien poinformować pacjenta o możliwych działaniach niepożądanych, a nie tylko wypisać receptę i powiedzieć „do widzenia”.
– Kiedyś pacjent z alergią zgłosił u nas, że lek przeciwhistaminowy wywołał u niego senność. Ale takie działanie niepożądane, przy stosowaniu tego typu leków u osób z alergią, może, niestety, wystąpić – przypomina sobie Joanna Wojtaszak, farmaceutka z krakowskiej apteki.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych