W łódzkim Uniwersytecie Medycznym powstał pierwszy na świecie Zakład Psychodermatologii. Kieruje nim prof. Anna Zalewska. Ma już kilka doktorantek i magistrantkę z Holandii.
Czym się zajmują łódzcy pionierzy? Zależnością między tym, co się dzieje w głowie pacjenta a tym, co widać na jego skórze - informuje Gazeta Wyborcza.
- Od dawna wiadomo, że pokrzywka, łuszczyca, atopowe zapalenie skóry, zaostrzają się pod wpływem stresu - tłumaczy prof. Anna Zalewska.
- W stresie kora nadnerczy wydziela hormony. Trafiają do krwi, łączą się z receptorami skóry i pobudzają gruczoły łojowe. Są też choroby psychiczne manifestujące się na skórze. Miałam już pacjentów, którzy widzieli na niej zarazki i je zdrapywali, raniąc całe ciało - dodaje profesor.
Od lat 80. dermatolodzy coraz więcej mówią i piszą o psychologicznych źródłach chorób skóry. - Z takim podejściem zetknęłam się na stypendium w Leeds. Wróciłam do Polski, robiłam to, czego nauczyłam się w Anglii. Kiedy zrobiłam habilitację, udało się przekonać władze uczelni do stworzenia zakładu - opowiada prof. Anna Zalewska.
Więcej: http://wyborcza.pl
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych