
Zdaniem amerykańskich naukowców dwie trzecie mutacji powodujących nowotwory to naturalne „pomyłki"w procesie kopiowania materiału genetycznego przy każdym podziale komórki.
Badacze z Centrum Onkologii Johns Hopkins University wykazali, że mniej niż jedną trzecią mutacji w DNA prowadzących do raka można przypisać czynnikom środowiskowym (paleniu czy otyłości). Tylko 5 proc. jest odziedziczonych po rodzicach. Reszta – 66 proc. – to błędy genetyczne przy podziale komórek- czytamy na stronie "Rz".
Jak twierdzą naukowcy, te pomyłki są istotną przyczyną zachorowań, jednak, co oczywiste, proporcja między czynnikami dziedzicznymi, środowiskowymi i zwykłym pechem różniła się w zależności od rodzaju nowotworu.
Zgodnie z badaniami, np. w przypadku raka płuca ok. 65 proc. mutacji było wywołanych wpływem środowiska (głównie paleniem), a tylko jedna trzecia – naturalnie występującymi „literówkami" w kodzie DNA.
W przypadku raka trzustki jest inaczej – 77 proc. to błędy w procesie kopiowania DNA, a 18 proc. – czynniki środowiskowe, natomiast 5 proc. to dziedziczenie.
Więcej: www.rp.pl
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych