
O zmianę systemu leczenia psychiatrycznego i kompleksowe wsparcie dla chorych zaapelował w czwartek (4 maja) rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar. Przypomniał, że rocznie w Polsce samobójstwo popełnia ponad 6 tys. osób - dwukrotnie więcej niż ginie w wypadkach samochodowych.
Podczas konferencji w biurze RPO Bodnar przypomniał, że z raportu Najwyższej Izby Kontroli wynika, że Narodowy Program Ochrony Zdrowia Psychicznego na lata 2011-2015 zakończył się fiaskiem. Wyznaczonych celów nie zrealizowały ani administracja rządowa, ani samorządy.
- Okazało się, że to, co było na początku piękną deklaracją, ze względu na brak przeznaczenia środków finansowych i brak odpowiedniej koordynacji w zasadzie nie zostało zrealizowane - powiedział rzecznik.
- Wiele osób na różnych etapach życia ma problemy ze zdrowiem psychicznym i jeżeli na te problemy nie odpowiada się w sposób kompleksowy, nie przewiduje się odpowiedniego leczenia, terapii, to te problemy narastają i mogą doprowadzić do tak wielkich tragedii jak samobójstwo - powiedział Bodnar.
Zwrócił uwagę, że rocznie w Polsce samobójstwo popełnia ponad 6 tys. osób. - To jest dwukrotnie więcej niż ginie w wypadkach samochodowych - zaznaczył Bodnar.
Rzecznik podkreślał, że hospitalizacja osób z zaburzeniami psychicznymi powinna być ostatecznością, a potrzebną pomoc i wsparcie powinni oni otrzymywać w dziennych centrach zdrowia psychicznego - których brakuje.
Z danych przytaczanych przez RPO wynika, że na różnego rodzaju problemy i zaburzenia psychiczne cierpi 8 mln obywateli Polski. Statystyki te nie uwzględniają dzieci i młodzieży - wówczas, jak szacuje Instytut Psychiatrii i Neurologii, ta liczba wzrosłaby do 12 mln.
W konferencji w biurze RPO uczestniczyli lekarze psychiatrzy oraz pacjenci i ich rodzinny, którzy wspólnie przekonywali, że system leczenia psychiatrycznego w Polsce wymaga zmiany. Przekonywali, że w wielu miejscach kraju osoby z problemami psychicznymi nie mają dostępu do właściwej pomocy i wsparcia. Zwracali uwagę, że chorzy często są leczeni w warunkach uwłaczających ludzkiej godności.
Przypominano, że problemów psychicznych może doświadczyć każdy, np. w sytuacji rozwodu, utraty pracy, stresu, ciężkiej choroby, śmierci bliskiej osoby lub z powodu nałogu.
Uczestnicy spotkania zwracali także uwagę, że w Polsce brakuje lekarzy specjalistów. Z danych NIK wynika, że w 2015 r. było 3,5 tys. psychiatrów, przy oczekiwanej liczbie - 7,8 tys., zaś psychiatrów dziecięcych - 380 (a potrzeba 780).
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych