
Na Przewlekłą Obturacyjną Chorobę Płuc choruje w Polsce ok. 2 mln osób. Choroby płuc są więc drugą od co najmniej 15 lat drugą najszybciej rozwijającą się grupą chorób - wskazał prof. Andrzej Fal, kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych i Alergologii CSK MSWiA w Warszawie.
Głównym czynnikiem ryzyka jest niezmiennie dym tytoniowy, ale coraz większe znaczenie zaczyna mieć zanieczyszczenie powietrza, powodowane nie tylko przez palenie w piecach, ale także w kominkach, coraz popularniejszych w polskich domach. W efekcie powstaje smog - wskazywał profesor we wtorek (24 października) podczas sesji "Choroby płuc - nie traćmy tchu" w ramach XIII Forum Rynku Zdrowia.
Dodał, że przekłada się to na chorobowość.
- Szacuje się, że na Przewlekłą Obturacyjną Chorobę Płuc (POChP) choruje w naszym kraju ok. 2 mln osób. Dużym problemem jest fakt, iż pacjenci z najłagodniejszą postacią tego schorzenia nie przychodzą do lekarza, ponieważ nie występują u nich jeszcze objawy wpływające na jakość ich życia. Gdy zaczynają występować, choroba jest już zaawansowana - zaznaczył prof. Fal.
Kolejną grupą, jak przypomniał specjalista, w której zachorowalność rośnie, są nowotwory płuca, choć ta grupa jest bardziej niejednorodna ze względu na wiele typów histopatologicznych.
Jak wyjaśnił ponadto specjalista, pacjenci z POChP stanowią znaczący procent chorych, u których rozwija się rak dolnych dróg oddechowych.
Dr Piotr Dąbrowiecki z Kliniki Chorób Infekcyjnych i Alergologii zauważył, że to, jakim powietrzem oddychamy, ewidentnie przekłada się na choroby, na jakie zachorujemy.
- Warto dodać, że to nie tylko POChP i nowotwory, ale także alergia i astma. Epidemia chorób alergicznych nie wzięła się znikąd - mówił ekspert.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych