
We Włoszech lawinowo wzrosła zachorowalność na odrę. Jak podaje tamtejsze ministerstwo zdrowia, wzrost w tym roku nastąpił aż o 230 procent, w porównaniu z tym samym okresem roku ubiegłego.
Według danych resortu zdrowia od początku tego roku zanotowano 700 przypadków odry, podczas gdy w pierwszym kwartale zeszłego roku było ich 220. Łącznie w 2016 roku na odrę zachorowały we Włoszech 884 osoby.
W tym roku najwięcej zachorowań jest w regionach Piemont, Lacjum, Lombardia i Toskania. Ponad połowa dotyczy osób w wieku od 15 do 39 lat.
- Silny wzrost przypadków odry we Włoszech związany jest w większości z rosnącą liczbą rodziców, którzy odmawiają szczepienia dzieci, mimo mocnych dowodów naukowych i rozporządzeń w niektórych regionach, mających na celu zwiększenie odsetka osób zaszczepionych - wyjaśniło ministerstwo.
I ogłosiło, że podejmie wszelkie możliwe kroki, aby w pełni osiągnięte zostały cele wskazane w narodowym programie szczepień ochronnych. Ich liczba "niebezpiecznie zmalała w ostatnich latach" - przyznała minister Beatrice Lorenzin. Przypomniała, że szczepionki przeciwko odrze są bezpłatne i stanowczo zalecane.
Jej zdaniem obecna sytuacja wymaga "natychmiastowej interwencji".
Od kilku lat nasila się we Włoszech dyskusja na temat zasadności wszelkich szczepień. Zachęcają do tego regularnie lekarze w mediach, odrzucając argumentację ich przeciwników, mówiących o szkodliwości tych preparatów.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych