Zdaniem lekarzy, wrzesień to najlepsza pora na szczepienia przeciwko grypie.
Zadaniem szczepionki jest stymulowanie układu immunologicznego do wytworzenia odporności. Choć żadna szczepionka nie daje stuprocentowej gwarancji skuteczności, to lekarze przekonują do profilaktyki. Dzięki niej objawy choroby mogą przebiegać łagodniej, pozwalając uniknąć ciężkich powikłań pogrypowych, często stanowiących przyczynę zgonów.
Nadal jednak wyszczepialność na grypę sezonową w Polsce jest niewielka. Z danych za ubiegłe lata wynika, że wynosi ok. 5,2 proc. populacji. Wśród pracowników opieki medycznej szczepi się jedynie 6,4 proc. osób.
– Najbardziej boli, że są ośrodki medyczne, w których odradza się szczepienia. Czy ci, co sieją taką propagandę będą z własnej kieszeni płacili koszty leczenia powikłań? – zapytuje prof. Lidia Brydak, kierownik Krajowego Ośrodka ds. Grypy.
W przypadku osób z grupy podwyższonego ryzyka zaleca wykonać sztbkie testy „przyłóżkowe“ na obecność antygenu wirusa grypy. – Jeśli wynik jest pozytywny, warto wykonać badanie metodą immunofluorescencyjną albo biologii molekularnej.
W parze z metodami diagnostycznymi idzie dostęp do dobrych leków nowej generacji, inhibitorów neuramidazy, do stosowania w przypadku grypy sezonowej. Prof. Brydak przestrzega jednak przed ich pochopnym stosowaniem: – Nie możemy z nimi zrobić tego, co z antybiotykami, w przypadków których powstało wiele szczepów opornych.
Jeśli już dopadł nas wirus grypy i mamy kontakt z innymi osobami, należy pamiętać o zachowaniu higieny. Najlepszym sposobem jest używanie jednorazowych chusteczek higienicznych I częste mycie rąk mydłem i ciepłą wodą.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych