Osoby, które przyjmują regularnie ibuprofen, są narażone w mniejszym stopniu na zachorowanie na chorobę Parkinsona - wynika z ostatnich badań amerykańskich naukowców, na które powołuje się serwis bbc.co.uk.
Według "Neurology Journal" lek stosowany zwykle w celu uśmierzenia bólu i drobnych dolegliwości przynosi także dodatkowe korzyści.
Przeprowadzono badania na 135 tys. kobiet i mężczyzn stosujących regularnie preparaty na bazie ibuprofenu. Wykazywali oni mniejsze skłonności do zapadania na chorobę Parkinsona niż osoby, które nie stosowały ibuprofenu. Jak zwykle w takich przypadkach jest jeszcze za wcześnie, aby stwierdzić, że działania pożądane przewyższają te uboczne.
Naukowcy od niedawna przypuszczali, że leki przeciwzapalne mogą wspomagać walkę z chorobą Parkinsona, jednakże nie byli pewni, który specyfik z rodziny niesteroidowych leków przeciwzapalnych (NLPZ) ma takie działanie.
Należy podkreślić, że tak jak każdy przedstawiciel rodziny NLPZ również ibuprofen charakteryzuje się możliwością powodowania niepokojących efektów ubocznych takich jak krwawienie z układu pokarmowego. Według ostatnich badań codzienne stosowanie ibuprofenu przez kilka lat prowadzi do zwiększonego ryzyka wystąpienia ataku serca bądź zawału mięśnia sercowego. Badania dotyczyły leków z grupy NLPZ często przepisywanych przez lekarzy na przykład na artretyzm.
Źródło: http://wiadomosci.onet.pl
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych