- Do sieci szpitali wejdą 145 tys. 152 łóżka szpitalne, poza siecią natomiast zostanie jedynie 7887 dotychczas dostępnych łóżek. Oznacza to, że do sieci nie zostało zakwalifikowanych tylko 5,15 proc. dotychczas zakontraktowanych łóżek - wyliczał minister.

Minister zaznaczył, że trudności w dostępie do świadczeń szpitalnych i całościowej opieki poszpitalnej, z którymi obecnie mamy nagminnie do czynienia pokazują wyraźnie, że reforma jest konieczna. Dlatego też, jak podkreślił, 13 kwietnia prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, która wprowadza system podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej czyli tzw. sieć szpitali.

Minister Radziwiłł zwrócił uwagę na fakt, iż najlepiej sytuację polskich szpitali po tzw. usieciowieniu oddaje liczba łóżek szpitalnych, które wejdą do sieci szpitali. Ponadto te, które nie wejdą do sieci, także będą miały szanse na realizowanie świadczeń w ramach NFZ stając do konkursów ofert na świadczenia dodatkowe. Takie konkursy powinny zostać rozpisane już w drugiej połowie lipca br.

Minister dodał, że jeśli chodzi o liczbę szpitali, które wejdą do sieci, będzie ich 593 spośród 912 lecznic, które miały dotychczas zakontraktowane świadczenia w NFZ.

- Poza siecią pozostanie więc 319 placówek. Należy jednak podkreślić, że większość z nich to szpitale jedno czy dwu-łóżkowe. Dlatego też w ocenie resortu zdrowia, bardziej wiarygodnie stan szpitalnictwa w Polsce w strukturze sieciowej oddaje liczba zakontraktowanych łóżek - zaznaczył minister Radziwiłł.

Ocenił ponadto, że ustawa o sieci szpitali nie faworyzuje placówek publicznych i nie dyskryminuje prywatnych. - Nigdzie w ustawie nie ma mowy o strukturze własnościowej szpitali. Faktem jest jednak, że wśród tych szpitali, które spełniają kryteria wejścia do sieci, przeważają zdecydowanie publiczne - wskazał minister zdrowia.

Radziwiłł podkreślił, że ustawa tworząca sieć szpitali to nie rewolucja, ale korekta systemu opieki zdrowotnej, w jego ocenie - bardzo poważna. Wprowadza ona nowe rozwiązania, które mają na celu usprawnienie organizacji udzielania świadczeń opieki zdrowotnej przez szpitale oraz przychodnie przyszpitalne i poprawę dostępu pacjentów do leczenia specjalistycznego w szpitalach.