Według niego, klucz do sukcesu jest prosty: - 75 procent powierzchni naszej apteki to część samoobsługowa. Udostępniamy w niej serie apteczne kosmetyków, pomijając oczywiście produkty sprzedawane w drogeriach czy hipermarketach. Na zewnątrz wystawiamy też suplementy diety, witaminy. Ekspozycja asortymentu zależy głownie od pory roku i w tej chwili właśnie ją zmieniamy: miejsce produktów do zimowej pielęgnacji skóry zajmują filtry słoneczne, a niedługo także pojawią się środki przeciw komarom. Oprócz tego, ważne jest rozmieszczenie produktów według kategorii wiekowej: dla osób starszych wyżej, dla dzieci, na wysokości ich wzroku.

Wpierw leki, potem reszta
Co w takim razie hamuje dynamiczny rozwój rynku w tym kierunku? Część właścicieli aptek obawia się, że udostępnienie powierzchni samoobsługowej może trochę „skomplikować” biznes. Tymczasem...

- Można sobie z tym poradzić, bo z punktu widzenia organizacyjnego prowadzenie obu rodzajów placówek nie musi różnić się znacznie od siebie - zapewnia Edyta Łopatyńska.

Oczywiście nie można traktować tak samo budowy apteki samoobsługowej od podstaw i przystosowania działającego już lokalu. Ale nawet przebudowa nie zawsze wiąże się z koniecznością zdobywania specjalnych środków na ten cel. - Wdrażanie samoobsługi w naszych aptekach następuje sukcesywnie podczas prowadzenia prac remontowych - zaznacza Marcin Piskorski.

Odrębną sprawą są wątpliwości dotyczące asortymentu. I nie chodzi tu tylko o to, że niektóre dermokosmetyki trzeba stosować pod ścisłą kontrolą lekarza ze względu na nieprzewidziane reakcje skóry. Według przepisów zawartych w ustawie Prawo Farmaceutyczne, w samoobsługowej części apteki można sprzedawać m.in. wyroby medyczne, suplementy diety, kosmetyki farmaceutyczne, środki higieny oraz spożywcze specjalnego przeznaczenia.

Zarazem jednak sposób przechowywania tych produktów nie może utrudniać podstawowej działalności placówki. Asortyment leków dostępnych w aptece musi być adekwatny do potrzeb okolicznych mieszkańców, nie można więc dowolnie powiększać części magazynowej dla wyżej wymienionych artykułów kosztem przeznaczonej standardowo dla leków na receptę.