- Nie przewidujemy możliwości wybierania sobie szczepionki przeciw Covid-19 - ponownie wyjaśnił szef KPRM, pełnomocnik rządu ds. programu szczepień, Michał Dworczyk.

Ale dodał: - Jeżeli jest termin umawiany, to można zapytać konsultanta jaką szczepionką dany punkt dysponuje.

- Teoretycznie można sobie wyobrazić, że szukamy i weryfikujemy w różnych punktach w różnych miastach tej szczepionki jaką preferujemy. To jest jednak nieracjonalne działanie, bo wszystkie szczepionki wykorzystywane w Polsce są produktami bezpiecznymi i skutecznie działającymi - powiedział.

Szczepienia w aptekach w drugim kwartale
Odpowiadał też na pytanie czy nie byłoby celowym centralne wskazanie punktom szczepień terminów ich realizacji.

Dworczyk wyjaśnił, że nie ma mowy o narzucenie 6,5 tysiącom punktów szczepień terminów, w których mają przyjmować pacjentów, bo "ten system działa na zasadach dobrowolności i partnerstwa".

Jak wyjaśnił, to poszczególne punkty szczepień decydują, kiedy wystawiają terminy, w których mogą szczepić pacjentów. - To dany POZ, przychodnia czy inny punkt wie kiedy dysponuje lekarzem, odpowiednim zabezpieczeniem, żeby pacjenta zaszczepić - mówił.

- To punkty mają dostosować swoje możliwości do szczepienia osób powyżej 60 roku życia - powtórzył.

- Jeżeli chodzi o szczepienie pacjentów w zakładach pracy, drive thru, aptekach to podtrzymuję deklarację, że to jest II kwartał - powiedział.

Zamiast kwalifikacji będzie ankieta
Powiedział, że w kwietniu będą przedstawiane kolejne rozwiązania związane z przyspieszeniem szczepień.

- W tej chwili wspólnie z samorządami są tworzone punkty są samorządowe punkty szczepień, czyli co najmniej jeden taki punkt prowadzony przez samorząd w każdym powiecie, w każdym województwie. W mieście na prawach powiatu takich punktów może być każdym mieście może być więcej, to jest dostosowane do sytuacji regionalnej. Te punkty ruszą jeszcze w kwietniu, duża część z nich.

- W najbliższych dniach wspólnie z ministrem zdrowia zaprezentujemy nową metodę kwalifikacji, czyli tę kwalifikację, która już nie wymaga obecności lekarza i jest prowadzona na podstawie ankiety - zapowiedział.