
Rynek apteczny zostanie w pewnym sensie zamrożony na obecnym poziomie. Nie będą rosły w siłę sieci apteczne, co jest dobre dla biznesu hurtowego. Jest to więc korzystne rozwiązanie przede wszystkim dla Neuki - wskazuje Sylwia Jaśkiewicz, analityk DM BOŚ.
- Jeśli chodzi o część detaliczną w Pelionie, to nie będzie się mogła rozwijać, ale proszę zwrócić uwagę na fakt, że do tej pory firmę Pelion obowiązywał limit aptek w regionie, więc i tak nie mogła ona występować o nowe pozwolenia. Ustawa dotyczy tylko nowych aptek - dodaje analityk DM BOŚ.
A jak ocenia sytuację inny analityk giełdowy?
- Mam wątpliwości, czy „apteka dla aptekarza” zaszkodzi kursowi Pelionu. Nowe przepisy mają dotyczyć tylko nowych aptek. Jakoś nie widzę, żeby Pelion opierał swoje wyniki na nowych otwarciach, więc ewentualne wejście w życie nowych przepisów może niewiele zmienić - wskazuje Wojciech Juroszek, zarządzający AgioFunds TFI.
Przestrzega jednak, by nie dzielić zbyt wcześnie skóry na niedźwiedziu:
- Po pierwsze, ustawa Prawo farmaceutyczne jeszcze nie zastała uchwalona. Jeszcze musi przejść przez Senat. Moim zdaniem możliwa jest powtórka scenariusza z poprzedniej kadencji parlamentu, kiedy to poprzedni Sejm przegłosował ustawę frankową, ale potem zorientowano się, co zrobiono i Senat ją zablokował. Później w Sejmie głosami PSL-u trzeba było ją odrzucić. Wydaje mi się, że losy tej ustawy nie są przesądzone. Ewentualne uchwalenie tych przepisów będzie kolejnym krokiem do gospodarki centralnie planowanej, a trzeba pamiętać, że zakres interwencjonizmu państwowego w obszarze aptek i leków w Polsce jest już i tak dość szeroki.
Więcej: https://strefainwestorow.pl
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych