
Wysoka skuteczność nowych szczepionek przeciwko grypie przekłada się na "kosztowną efektywność". Zainwestowane pieniądze powinny przynieść korzyści pacjentom - wskazuje Maciej Niewada z Katedry i Zakładu Farmakologii Doświadczalnej i Klinicznej WUM.
Z roku na rok rosną koszty związane z powikłaniami grypy. W 2013 roku oszacowano je na blisko 730 mln złotych - mówi Maciej Niewada.
W ostatnim sezonie NIZP-PZH odnotował 4,8 mln zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę - o 19 proc. więcej w porównaniu do sezonu poprzedniego. To bardzo dużo. Tymczasem eksperci są zgodni, że najlepszą metodą zapobiegania zarażenia wirusem grypy oraz uniknięcia powikłań są szczepienia profilaktyczne, których skuteczność wynosi aż 70 - 89 proc. Niestety wyszczepialność w Polsce jest bardzo niska i wynosi zaledwie 3,4 proc. całej populacji - podaje newsrm.tv.
Jak wyjaśnia Michał Seweryn z EconMed Europe, Polska jest krajem, w którym szczepienia przeciw grypie nie są refundowane centralnie. Zdarza się jednak, i to coraz częściej, że niektóre samorządy podejmują decyzję finansowania szczepionki głównie dla osób starszych.
Tymczasem grypa jest bardzo groźną chorobą wirusową, niestety nadal często myloną przez Polaków z przeziębieniem. Na powikłania pogrypowe szczególnie narażone są osoby z grup ryzyka, tj. przewlekle leczący się z powodu chorób układu oddechowego, sercowo - naczyniowego, cukrzycy, a także osoby starsze i dzieci.
Eksperci są zgodni, że każde niepokojące objawy powinny być skonsultowane z lekarzem, aby choroba została odpowiednio zdiagnozowana i leczona. Powikłania pogrypowe stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia i życia.
Jak wyjaśnia Maciej Niewada, w tej chwili mamy do czynienia z nowymi preparatami szczepionek o szerszym spektrum. Mowa tu o szczepionkach czterowalentnych, które pokrywają nie tylko dwa typy wirusa A, ale także dwa typy wirusa B. Wysoka skuteczność szczepionki przekłada się na coś co nazywa się kosztowną efektywnością. Zainwestowane pieniądze przede wszystkim powinny przynieść korzyści pacjentom, ale przełoży się to także na wymierne oszczędności związane z mniejszymi kosztami leczenia powikłań.
Na świecie szczepionki czterowalentne są powszechnie rekomendowane przez najważniejsze instytucje zdrowia publicznego. W Wielkiej Brytanii, Kanadzie oraz Australii są refundowane dla pacjentów z grup ryzyka.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych