Na rynku aptek w klasycznej formie współpracy pomiędzy dwoma niezależnymi, prawnie i finansowo odrębnymi podmiotami gospodarczymi, gdzie franczyzodawca obdziela swoich franczyzobiorców prawem (a zarazem obowiązkiem) prowadzenia biznesu zgodnie z jego koncepcją, franczyza jest zjawiskiem stosunkowo nowym.
- Wraz z nadejściem trzeciego tysiąclecia na rynku aptek rozpoczęła się konsolidacja polegająca na tym, że zrzeszają się one w sieci – wyjaśnia Waldemar Ciunel, właściciel sieci aptek Arnika, który po raz pierwszy udostępnił franczyzę we wrześniu 2009 roku.
Obecnie, oprócz 15 własnych obiektów, sieć skupia także 11 aptek franczyzowych, a sześć kolejnych znajduje się w fazie podłączania pod ten model współpracy.
Jednak mimo tej dynamiki rozwoju, aptek Arnika nie sposób porównać do Polskiej Grupy Farmaceutycznej - lidera polskiego rynku aptecznej franczyzy. PGF buduje swoją sieć w oparciu o markę „Dbam o Zdrowie”, z której w formie franczyzy korzysta już 309 aptek.
Ułatwia życie
Dlaczego franczyza apteczna stała się tak modna? Ponieważ ułatwia życie właścicielom aptek. Tak przynajmniej twierdzą jej zwolennicy.
Franczyzodawcy powinni bowiem oferować swoim franczyzobiorcom wsparcie we wszystkich obszarach działalności apteki, rozpoczynając od podstaw, czyli jej wyglądu zewnętrznego, wewnętrznego i odpowiedniego zaplanowania przestrzeni, standardów i procedur efektywnej organizacji wewnętrznej, standardów obsługi klienta i utrzymywania z nimi długofalowych relacji, a kończąc na zasadach zarządzania asortymentem (sprzedażą, zaopatrzeniem, magazynem).
Zdaniem Adama Wroczyńskiego, dyrektora ds. projektów w Akademii Rozwoju Systemów Sieciowych, w najbliższym czasie franczyzodawcy będą musieli zbliżyć się jeszcze bardziej do owego ideału:
- Zmiany w obszarze prawa farmaceutycznego, przede wszystkim eliminujące zbyt agresywne praktyki promocji cenowych poprzez wprowadzenie sztywnych cen, stanowią ważne wyzwanie dla systemów franczyzowych działających wśród aptek. Będą musiały udowodnić, że ich know-how jest bardziej kompletne i nie ogranicza się jedynie do sprzedaży franczyzobiorcom towaru po atrakcyjniejszych w danej chwili cenach – uważa dyrektor Wroczyński.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych