
Ministerstwo Zdrowia nie mówi o zlikwidowaniu dyżurów aptek, tylko o zmianie kryteriów funkcjonowania i finansowania - wyjaśnia Michał Pietrzykowski, prezes GOIA.
Szef Gdańskiej Rady Aptekarskiej wyjaśniał w serwisie trojmiasto.pl kwestię dyżurów aptek w dni świąteczne i w nocy.
- Obecne funkcjonowanie aptek dyżurujących jest uregulowane w sposób niezadowalający. Rada Powiatu określa uchwałą godziny pracy i apteki mają się do tego dostosować.
Jest to kłopotliwa sytuacja, bowiem bardzo często ustalenia nie są konsultowane z farmaceutami. Dyżury, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach, nie przynoszą zysków. Dodatkowym aspektem są problemy kadrowe, z jakimi borykają się placówki.
- Ministerstwo Zdrowia nie mówi o zlikwidowaniu dyżurów aptek, tylko o zmianie kryteriów funkcjonowania i finansowania. Pod uwagę brane są różne schematy, jednak w ubiegłym roku dominowała koncepcja mówiąca, że należy wprowadzić mechanizm finansowania dyżurów do godz. 23/24, będący po stronie NFZ. Natomiast w przypadku, gdy starostwo uzna dyżury aptek za niezbędne, to przepisy mają umożliwić finansowanie z budżetu samorządu - wyjaśnia.
- Na etapie prowadzonych w Ministerstwie Zdrowia analiz, były i są brane pod uwagę różne warianty uregulowania dyżurów aptecznych, w tym możliwość ich częściowego finansowania z budżetu państwa - zapowiedział wiceminister zdrowia, Maciej Miłkowski.
- Do wyobrażenia jest (nie przesądzając czy takie, czy inne rozwiązania są przedmiotem analiz i będą przedmiotem ew. dalszych prac) możliwość określenia jakiegoś trybu finansowania czy dodatkowego dofinansowywania prowadzenia dyżurów - dodał.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych