
Pojawiły się problemy z gdańskim programem dofinansowania in vitro. Choć konkurs na realizację projektu rozstrzygnięto dwa tygodnie temu, to umowy w tej sprawie nadal nie zostały podpisane.
Jak podaje Dziennik Bałtycki, jedna z klinik startujących w konkursie złożyła odwołanie od rozstrzygnięcia komisji konkursowej.
Miasto musiało więc wytrzymać i rozpatrzyć odwołanie przed podjęciem przez prezydenta Pawła Adamowicza decyzji o podziale pieniędzy. Tymczasem termin ostatecznego wyboru ofert na in vitro upływa w piątek, 13 października.
Urzędnicy deklarują, że robią wszystko, aby procedura w Gdańsku ruszyła bezzwłocznie, a sprawa z odwołaniem w żaden sposób nie wpłynie na ostateczny termin zakończenia konkursu i wyboru oferentów.
Urząd Miejski w Gdańsku podaje, że odwołanie dotyczyło rozdysponowania środków finansowych. Czyli poszło o pieniądze, które za realizację programu klinikom będzie płacić miasto.
Władzie Gdańska na program in vitro będą przeznaczały 1,1 mln zł rocznie.
Więcej: http://www.dziennikbaltycki.pl/
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych