
Gdańscy radni zdecydowali, że nie będą odwoływali się od decyzji wojewody uchylającej uchwałę w sprawie dofinansowania zabiegów in vitro. Mimo to, program i tak może wejść w życie - pisze Gazeta Wyborcza.
W lutym br. gdańscy radni przegłosowali program dofinansowania in vitro. Miał on ruszyć w lipcu. Jednak pod koniec marca wojewoda uchylił uchwałę, twierdząc, że program został wprowadzony niezgodnie z prawem, bo miasto nie zasięgnęło opinii Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji - przypomina GW.
Najpierw radni PO zapowiedzieli odwołanie, ale we wtorek (25 kwietnia) wycofali się z tego pomysłu, nie chcąc, aby "spór trwał dwa lata, bo w tym czasie gdańszczanie nie mielibyśmy dostępu do finansowania przez miasto in vitro".
3 kwietnia wpłynął do AOTMiT projekt programu dotyczącego in vitro z Gdańska. Agencja ma dwa miesiące na wydanie opinii. Nawet jeśli będzie ona negatywna, to program i tak może wejść w życie - twierdzą radni. Ustawa o świadczeniach opieki zdrowotnej decyzję o realizacji programu pozostawia w gestii samorządu, niezależnie od wyrażonego w opinii stanowiska.
Radni PO chcą, by program ruszył jak najszybciej. Zamierzają ponownie przegłosować uchwałę w czerwcu i liczą na to, że od września gdańszczanie będą mogli już skorzystać z dofinansowania.
Więcej: www.wyborcza.pl
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych