Projekt ustawy zakłada, że minister finansów określi w rozporządzeniu katalog towarów objętych monitoringiem,„uwzględniając konieczność przeciwdziałania uszczupleniom w zakresie dochodów i wydatków środków publicznych oraz potrzebę zapewnienia ochrony zdrowia i życia obywateli w obrocie produktami leczniczymi”.

Irena Rej podkreśla, że ważne, by system dotyczył jedynie leków trudno dostępnych, które na specjalnej liście zamieszcza Główny Inspektor Farmaceutyczny.

- Jeśli monitoringiem objęte będą wszystkie leki, rynek zostanie sparaliżowany, utrudniony będzie też legalny eksport — uważa Irena Rej.

Jak zwróciło uwagę Ministerstwo Finansów w uzasadnieniu do nowelizacji ustawy, obecne rozwiązanie nie zapobiega wywozowi leków. W 2015 roku znowelizowano ustawę Prawo farmaceutyczne wprowadzając m.in. przepisy dotyczące zakazu wywozu za granicę leków zagrożonych brakiem dostępności w Polsce.

Wraz z początkiem obowiązywania przepisów hurtownie farmaceutyczne składały tysiące wniosków o zgodę na wywóz leków zagrożonych brakiem dostępności. Jednak po upływie czasu liczba ta systematycznie malała aż do braku jakiejkolwiek aktywności w tym zakresie. 

A wywóz jak był, tak jest, bo brak zgody na legalny wywóz tych leków za granicę spowodował podjęcie działań mających na celu ich nielegalny wywóz.