
SPZZOZ w Janowie Lubelskim wysłał listy do ok. 300 pacjentów, by jak najszybciej zgłosili się do placówki. Podczas inwazyjnych badań inwazyjnych mogło u nich dojść do zakażenia wirusowym zapaleniem wątroby typu C.
Na jednym z portali społecznościowych pojawiło się ogłoszenie o następującej treści: "Prosimy o kontakt wszystkich, którzy mieli wykonaną tomografię komputerową lub gastroskopię w szpitalu w Janowie Lubelskim w całym 2016 roku. Okazało się, że mogło dochodzić do zarażeń WZW C (wirusowe zapalenie wątroby). Mamy już kontakt z kilkoma chorymi. Inni mogą nie wiedzieć, że należą do tego grona i mogą zarażać dalej. Szacuje się, że chorych może być nawet kilkaset osób".
Okazało się, że pogłoski o zarażeniach w janowskim szpitalu mają swoje podstawy - pisze serwis gazetabilgoraj.pl.
Do kliniki chorób zakaźnych w Lublinie trafił pacjent, który wcześniej leczył się w Janowie Lubelskim. Po tym przypadku Wojewódzka Stacji Sanitarno-Epidemiologiczna w Lublinie wszczęła dochodzenie, które ma ustalić źródło zakażenia WZW typu C. Na wirusowe zapalenie wątroby zachorowało w sumie kilka osób. Do zakażeń doszło prawdopodobnie w grudniu ub. r., ale nie wiadomo, czy ma to związek z janowskim szpitalem.
Pomimo to szpital wezwał listownie wszystkich pacjentów, którzy przechodzili w placówce badania inwazyjne w określonym czasie. Wytypowano ok. 300 osób, które powinny zgłosić się ponownie do szpitala w Janowie Lubelskim, aby wykluczyć zakażenie.
Więcej: www.gazetabilgoraj.pl
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych