
Aptekarze z Miastka zbuntowali się przeciwko lokalnemu prawu ustanowionemu przez Radę Powiatu Bytowskiego.
Samorządowcy zabronili aptekarzom skracania nocnych dyżurów do godziny 22.00. Mimo to od 1 stycznia tego roku żadna z siedmiu aptek nie jest otwarta po tej godzinie - informuje Dziennik Bałtycki.
Starostwo w Bytowie wysłało oficjalną skargę do wojewódzkiego i do głównego inspektora farmaceutycznego oraz do Ministerstwa Zdrowia, wnioskując o interwencję w sprawie wyegzekwowania pełnienia dyżurów całodobowych.
Dyżury aptek ustalają zarządy powiatów po konsultacjach z samorządem aptekarskim. W tym przypadku aptekarze z Miastka mają wsparcie środkowopomorskiej Okręgowej Izby Aptekarskiej: – Na podstawie elektronicznych zapisów bardzo łatwo można sprawdzić, co ludzie w nocy kupują. Z doświadczenia wiem, że są to głównie prezerwatywy – twierdzi Maria Mach, prezes OIA w Koszalinie.
Więcej: http://www.dziennikbaltycki.pl
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych